-
Marek cz. 2
Data: 11.05.2018, Kategorie: Geje Autor: gomik, Źródło: Pornzone
...Kutas mojego Pana nadal sterczał w całej swojej okazałości. Może nie był za długi bo liczył jakieś 17 cm ale za to był gruby i żylasty, co w połączeniu z bujnym, czarnym owłosieniem sprawiało imponujące wrażenie. Kiedy zbliżyłem się do wykonania zadania, napluł na niego swoją gęstą śliną - To dla lepszego poślizgu suczko. Językiem zacząłem rozprowadzać Jego ślinę po całym kutasie, powoli obejmując ustami trzon. Kiedy ponownie cały błyszczał się od śliny, wziąłem powoli główkę do ust i zacząłem ssać, bawiąc się przy tym delikatnie jądrami. Mój język zataczał kółka wokół żołądzia co jakiś czas nabijając się coraz głębiej na kutasa, aż poczułem jego koniec na gardle, a jaja na brodzie. Pan jęknął z rozkoszy co spowodowało że wycofałem się i ponownie skupiłem tylko na główce. Usta objęły delikatnie penisa od dołu a język drażnił wędzidełko. Poruszałem się wzdłuż tego potwora, coraz mocniej pieszcząc jądra. Tak upływały minuty a mój Pan czuł coraz większe podniecenie. Pod koniec pierwszej połowy meczu, moje ruchy stały się bardziej intensywne a kutas obijał się o migdałki. Jego penis zaczął pulsować a ręka, która dociskała mi głowę do końca oznaczała, że Pan jest bliski zalania mnie swoją spermą. W ostatniej minucie wyciągnąłem penisa z ust i zacząłem intensywnie walić, nadstawiając język. Pan trysnął gorącą i słoną spermą na moją ...
... twarz i usta. Zacząłem zlizywać wszystko, aby nawet kropla się nie uroniła. On tego nie lubił. Słysząc sapanie Pana wiedziałem, że tym razem udało mi się wykonać zadanie. Wylizałem kutasa do czysta i czekałem na kolejne polecenie ale nim zdążyłem odsapnąć, złapał mnie za włosy i odchylił do tyłu twarz. - Otwórz usta suko! - krzyknął, po czym napluł mi na twarz - To żebyś wiedział gdzie twoje miejsce. A teraz spierdalaj...- Zacząłem się zbierać do wyjścia ale nim zdążyłem się odwrócić, ponowne szarpnięcie za włosy sprowadziło mnie na ziemię - Gdzie idziesz kurwo bez podziękowania?!- siarczysty cios w policzek zapiekł że aż syknąłem z bólu. - Teraz sobie zapamiętasz tą lekcję psie - wykręcił mi ręce za plecami po czym związał je paskiem od spodni. Ściągnął mi spodnie z bokserkami po czym wyciągnął coś, czego jeszcze nie znałem. - Za karę będziesz miał klatkę na tym swoim suczym ogonku, żebyś nie podskakiwał - rzekł, po czym wziął się za zakładanie chastity. - Przepraszam Panie ale ja nie mogę. Jak to wytłumaczę żonie? - zacząłem jęczeć ze strachu choć wiedziałem że nic mi to nie da - Chuj mnie to obchodzi! Jak będziesz grzeczny to Ci ją ściągnę a do tego czasu kombinuj cipko. - rzucił szyderczym tonem, po czym usłyszałem charakterystyczny dźwięk zatrzaskiwanej kłódki. - Przynajmniej będziesz wiedział do kogo należysz a teraz wypierdalaj!
«1»