LATO U CIOCI KRYSI
Data: 18.01.2019,
Kategorie:
Dojrzałe
Autor: wojec, Źródło: xHamster
... poluzowane. Znów zacząłem je zwijać i wyciągać w kierunku stołu. Powolną pracą zdobyłem większość materiału, jaki jeszcze przed chwila spoczywał na jej tyłku. Znów poczułem opór i zdałem sobie sprawę, iż problemem będzie jej lewe biodro. Nie mogłem sięgnąć tak daleko nie wzbudzając podejrzeń. Zastanawiałem się, co zrobić?
Z pomocą przyszła mi sama ciotka. Zobaczyłem jak powoli sięga do swego lewego biodra i podobnie jak ja ściąga materiał ze swej pupy. Spojrzała na mnie, jakby chciała powiedzieć „Proszę – weź je”.
Wróciłem do swoich poprzednich zajęć. Teraz systematycznie zsuwałem majtki w kierunku kolan. Sięgałem pod nogę, nad nogę, między nie i za każdym razem przeciągałem kolejne centymetry. W końcu je zdjąłem. Ciotka miała teraz majtki na udach, a ja jednym wolnym ruchem sprawiłem, iż stanęły na kolanach. Chwile po tym opadły na jej kostki. Ksiądz dalej gadał, a ciotka dalej mu przytakiwała.
Celowo zrzuciłem sztućca na podłogę i sięgając po niego złapałem jej majtki. Ciotka posłusznie wyjęła z nich nogi i oparła obok. Swoje ciężko zdobyte trofeum umieściłem dyskretnie w kieszeni. Znów zagościłem między jej nogami. Była jeszcze gorętsza i jeszcze bardziej mokra. Mój palec mógł swobodnie się przemieszczać i drażnić jej wnętrze. Znów zaczęła nierówno oddychać i powstrzymywać drobne jęki.
- No, chyba będę się już zbierał – stwierdził ksiądz i wstał.
Ciotka momentalnie wstała, a ja straciłem kontakt z jej ciałem. Odprowadziła księdza do bramy i wróciła do domu. ...
... Czekałem na nią w przedpokoju. Stanąłem przy futrynie gotowy zaatakować, jak tylko przekroczy próg.
- Mam cię!
Złapałem ją od tyłu, gdy tylko weszła do środka.
- Przestań! – syknęła, ale bez żadnej nuty przekonania.
Zacząłem gryźć i całować jej szyję i kark. Próbowała się trochę opierać, ale nie miała ze mną szansy. Trzymałem ją mocno i zacząłem sięgać w kierunku jej słodkiej dziurki. Lewa ręka przytrzymywała ciotkę, a prawa podwijała spódnicę. Miała ściśnięte nogi, więc dotykałem tylko tej delikatnej skóry i krawędzi tego słodkiego miejsca. Zacząłem masować to, na co mi pozwalała jednocześnie wpijając się jeszcze mocniej w jej kark, szyję i policzki.
- Przestań, mówię! – jej głos mieszał się z coraz szybszym oddechem i coraz większym zmęczeniem.
Zaczynała słabnąć. Wykorzystałem to i zaciągnąłem na kanapę w jadalni. Upadłem na nią, przygniatając ja swym ciałem. Przez chwilę miała okazje poczuć, jak mocno naprężony jest mój mały. Ciężko dyszała, a ja postanowiłem zmienić obiekt swego zainteresowania. Oparłem się o jej plecy, a nogami przykryłem jej nogi. Jednym ruchem podciągnąłem spódnicę ukazując nagie pośladki.
- Przestań! – powtarzała, ale ja nie miałem najmniejszego zamiary przestawać.
Sięgnąłem do tych jędrnych śliczności. Były twarde, ale gładkie jak jedwab. Zacząłem je pieścić, ściskać i poklepywać. Ręce broniącej się ciotki zostały momentalnie ubezwłasnowolnione. Zajrzałem między pośladki, ale ciotka skutecznie je zwierała blokując mi dostęp do ...