1. Na basenie


    Data: 23.01.2019, Kategorie: Geje Autor: Jason Blackwood, Źródło: SexOpowiadania

    ... rozkoszowałem się jego słonym smakiem, męskim zapachem, imponującym rozmiarem. Lizałem i waliłem go na przemian, z zadowoleniem słysząc jego mruczenie i postękiwanie.
    
    W końcu Antek wstrzymał oddech, napiął całe ciało, a jego męskość zaczęła rytmicznie pulsować. Bez wahania wyciągnąłem go z ust, chcąc jak najdłużej przeciągnąć jego rozkosze. Zapanował nad swoim ciałem.
    
    Teraz jednak nadeszła kolej na mnie. Antek wyraźnie dał mi do zrozumienia, czego teraz oczekuje, a ja byłem bardziej niż szczęśliwy, aby mu to dać. Uklęknąłem na czworakach, zmysłowo wypinając się w jego stronę, jak tylko pozwalała mi giętkość mojego ciała. Usłyszałem, jak bierze głęboki oddech.
    
    Nie przejmował się delikatnymi pieszczotami koniuszkami palców. Na krótki moment zniknął między szafkami – gdy wrócił, zobaczyłem w jego dłoni opakowanie waniliowego lubrykantu. Zadrżałem, czując zimny żel w swoim odbycie. Jednak bez trudu przyzwyczaiłem się do niego, skupiając się na tym, co miało nadejść. Chciałem już poczuć go w sobie. Chciałem, aby wypełnił mnie całego. Chciałem, aby zerżnął mnie tak mocno, że przez długi czas nie będę mógł się poruszyć.
    
    Uważaj, czego sobie życzysz –powinienem sobie wówczas poradzić.
    
    Uklęknął za mną. Złożył kilka przelotnych pocałunków na moim ciele, niecierpliwy. Dłońmi rozchylił moje pośladki, ułatwiając sobie wejście. Gdy wreszcie swoim ciepłem rozbił opór moich zwieraczy i całą swoją długością wbił się we mnie, nie potrafiłem powstrzymać krzyku rozkoszy. Choć nie ...
    ... był pierwszym kutasem, który gościł we mnie, z pewnością był największym – ból stał się więc nieodłącznym elementem naszego zbliżenia. Dostosował się do reakcji mojego ciała, delikatny, a zarazem zdecydowany i nieznoszący sprzeciwu. Jego ruchy, początkowo powolne, wypełniały mnie rozkosznym naciskiem, a fale przyjemnego ciepła zaczęły rozbiegać się po najdalszych zakątkach mojego ciała. Mimowolnie pozbyłem się wszelkich zahamowań – każde kolejne pchnięcie wyduszało ze mnie ciche jęki.
    
    Gdy wreszcie zostałem odpowiednio rozepchany, Antek pokazał swoje prawdziwe oblicze samca alfa. Nadział mnie na siebie gwałtownie, aż poczułem uderzenie jego jąder o swoje pośladki. Czułem każdy jego nieziemski centymetr i westchnieniami dziękowałem za ten dar. Byłem zachwycony intensywnością swoich doznań - jeszcze nigdy wcześniej nie czułem tak trudnej do opisania rozkoszy.
    
    Choć chciałem, aby ta chwila trwała w nieskończoność, zacząłem modlić się o orgazm. Mój organizm rozpaczliwie domagał się spełnienia, a Antek to dostrzegał. Jeszcze bardziej przyspieszył tempo swoich pchnięć – wiedziałem, że w ten sposób doprowadzi mnie na sam szczyt. Gdy wreszcie dotknął mnie orgazm, moje ciało zadygotało z rozkoszy. Poczułem prąd rozchodzący się po wszystkich kończynach, prąd, którego źródło właśnie zaczęło nagle pulsować w moim wnętrzu. Przeżyliśmy ekstazę w tym samym momencie – on wypełnił mnie swoim niebiańskim nasieniem, a ja trysnąłem na podłogę, na krótki moment tracąc świadomość i kontrolę nad ...