-
nie tylko swing 45
Data: 02.10.2022, Kategorie: Sex grupowy Twoje opowiadania Autor: arek, Źródło: OpowiadaniaErotyczne-Darmowo
podprowadziłem ją do miejsca kaźni obróciłem ją do siebie i pocałowałem długo i namiętnie nawet nie zauważyła jak do jej pleców przykleiła się moja żona zaskoczona i przestraszona powiedziała prosiłam że nie chcę na dwa odparłem nie będzie to moja żona chciałbym żebyście się lepiej poznały zosia czerwona na twarzy powiedziała nigdy tego nie robiłam z kobietą iza szepnęła jej na ucho mnie zmusił raz i nie żałowałam zosia powiedziała wstydzę się mąż patrzy iza odparła mój też odezwałem się no szpiegu decyzja widać było po twarzy że walczy ze sobą spytała co mam robić powiedziałem im na ucho zosia mnie rozszyfrowała chcesz obudzić tego mojego kloca tym razem poczerwieniała iza powiedziałem do niej obiecałaś mi ruchanie na dwa baty tylko się nie spierz pokiwała głową no to suczki na kolana zaczęły obrabianie pały i przy okazji coraz częściej się całowały kazałem im wejść na stół z początku turlały się po blacie całując się przeszły do 69 stałem i się przyglądałem piękny widok podeszła do mnie asia i spytała czy mógłbym poczekać z jej ruchaniem na jej męża bo mają rocznice i chce dać mu prezent powiedziałem że zamienią się z ewą spojrzałem na janka pała zaczęła mu się podnosić podszedłem i powiedziałem siedział będziesz w domu a teraz do roboty na stół położył się obok dziewczyn wszedłem na stół iza była na górze wziąłem ją w pasie i przeniosłem na janka cipką usiadła mu na twarzy zajęła się jego olbrzymem spojrzałem nawet jeszcze nie stał a w buzi mieścił się jedynie czubek ...
... stanąłem jak kat nad zosią patrzyła mi w oczy pokazałem żeby klękła i dałem jej do buzi zaczęła obciągać ale ja miałem inne plany złapałem ją za głowę i zacząłem pierdolić jej usta po kilku minutach była już nie do poznania z oczu ciekły łzy ślina skapywała na cycki cała czerwona spocona uznałem że już zmiękła ustawiłem ją tyłem do siebie nie miała sił utrzymać się na rękach więc głowę położyła na blacie a tyłek został w górze wjechałem w nią bez ceregieli po same jaja i jebałem jak dziki kontem oka zobaczyłem miny parki obok mruknąłem a wy nie macie nic do roboty zajęli się sobą po chwili zorientowałem się że zosia już nie jęczy zatrzymałem się złapałem ją za włosy żeby zobaczyć jej twarz i powiedziałem już toż ledwo zacząłem no cóż trzeba cię będzie przeszkolić no dobra mała przerwa spojrzałem na izę i spytałem jak wam idzie odezwał się janek dziwię się że ci na to pozwoliła odezwała się iza nie miała bidula szans odezwałem się już mu stoi może wreszcie na niego wejdziesz janek tylko jej nie uszkodź iza powoli dosiadała maczugę zosia się poruszyła kleknąłem za nią i przymierzyłem się do tyłeczka nie chciałem żeby całkiem oprzytomniała powoli zagłębiałem się zosia zaczęła piszczeć zaczęła błagać ale ja już jechałem kilka minut i zaczęła jęczeć po następnych ucichła i dostała drgawek i padła wyszedłem z niej i powiedziałem jarecki zabierz zwłoki sam poszedłem na szybki prysznic wracając złapałem za rękę ewę przyciągnąłem ją do stołu nie wiedziała o co chodzi miała dalszy numerek ...