Marzenia się Spełniają - 7 - - Opowiadania Erotyczne

Marzenia się Spełniają - 7 -

Na lotnisko wyjechał po nas pan Jeffrey , gdyż pan Jonathan był akurat czymś zajęty . Po przywitaniu się z nami a szczególnie z moją żoną - matką jego syna - i kilkakrotnym pocałowaniu główki i rączek małego murzynka  , przywitał ciocię [ Jessica ] i jej męża [ Breet ]  , a mi przybił piątkę po czym wsiedliśmy do auta i po pół godzinie jazdy , byliśmy na miejscu . Zamieszkaliśmy w tym samym hotelu co poprzednio lecz cena była znacznie niższa . Ciocia i jej mąż zamieszkali w pokojach obok lecz pokój mojej przyjaciółki [ Sally ] , pozostał wolny . Po zadomowieniu się i rozpakowaniu bagaży , Jeffrey zabrał moją żonę i swojego synka na spacer po miasteczku i na drobne zakupy . Myślę , że chce się pochwalić piękną kobietą i dzieckiem , które ona urodziła z jego juksu . Mijani po drodze znajomi gratulowali jemu pięknego synka i pięknej , młodej kobiety a nie którzy byli zaskoczeni , że taka dziewczyna jak moja żona wybrała na ojca jej dzieci wielkiego , o wiele starszego od niej , grubego i dość brzydkiego murzyna . Oni szli jak zakochani , wpatrzeni w siebie i uśmiechnięci i po zakupach poszli do parku . Murzyn pchał wózeczek a moja żona trzymała go pod rękę i mimo , że miała szpileczki na swoich pięknych , zgrabnych nóżkach , to była o głowę niższa od pana Jeffrey'a . Usiedli na ławce a żona odsłoniła cycuszek i dała sutek do czarnej buźki swojego dziecka . Maluszek pił łapczywie a murzyn uśmiechał się serdecznie na ten widok i całował moją żonę po francusku nie patrząc na ...

... przechodniów i na osoby siedzące na innych ławkach . Żona moja nie czuła skrępowania . Po posiłku , położyła dziecko do wózeczka i lekko kołysała . Usnęło prawie natychmiast . Teraz wstali z ławki , murzyn pchał wózeczek a moja żona szła obok pana Jeffrey'a wesoła , uśmiechnięta . Spotkali jednego z lepszych znajomych murzyna i przystanęli na chwilę rozmawiając o tym i o owym aby przejść na temat dzieci . Znajomy gratulował pięknej kobiety panu Jeffrey'owi i ślicznego synka na co ten odpowiedział gładząc brzuszek mojej żony - jeszcze kilkoro moich dzieci urodzi ta cudowna kobieta i właśnie idziemy do domu , gdzie zaraz będę ją krył a ty idąc do baru , wypij moje zdrowie , aby pierwszy wytrysk mojego juksu wychował ją na drugie nasze dziecko , - po czym przybili sobie piątkę i odeszli . Po powrocie do pokoju , murzyn zrobił tak , jak mówił . Rozbierali się sami równocześnie a ,majtki mojej żony były już mokre a gdy Jeffrey zdjął bokserki , jego wielki chuj był już w pełnej erekcji a jądra buzowały nasionami . Łeb odznaczał się swoją wielkością  . Położyli się na łożu i po krótkiej grze wstępnej , łeb chuja pana Jeffrey'a znalazł drogę do pipki mojej żony a murzyn pochował go w raju za jednym powolnym pchnięciem bioder . Murzyn ruchami okrężnymi bioder , zagnieździł łeb chuja przy szyjce macicy i całując moją żonę po francusku , rozpoczął majestatyczne ruchy biodrami . Gdy wszedłem do pokoju , murzyn już miał swoje właściwe tempo ruchania i podszedłem do łoża , chwyciłem nóżkę mojej ...