Marzenia się Spełniają - 9 - - Opowiadania Erotyczne

Marzenia się Spełniają - 9 -

... oczywiście liże i pielęgnuję po każdym kryciu. Po ponad trzech miesiącach , gdy maluszek był już odchowany na tyle , abyśmy mogli podróżować , zapowiedzieliśmy przyjazd na Jamajkę panu Jeffrey'owi , który ucieszył się bardzo i w tym dniu wyjechał po nas na lotnisko . Gdy wysiedliśmy z samolotu , on wyściskał swojego synka i wziął go na ręce po czym przywitał moją żonę całując ją długo i namiętnie , pocałował maluszka w główkę i rączki no a mi przybił piątkę . W aucie miał już fotelik dla dziecka  , ja siedziałem z tyłu z dzieckiem na rękach a żona obok murzyna i tak pomału jechaliśmy rozmawiając o różnych rzeczach a ja wychwalałem żonę za jej dzielność na porodówce i szybkim urodzeniu dziecka pana Jeffrey'a . On powiedział , że marzy o licznej rodzinie i na pewno będzie ją miał , gdyż teraz ma dwie a będzie miał trzy kobiety , które będą rodziły jego dzieci . Wywnioskowaliśmy z tego z żoną , że teściowa jest już zerżnięta przez jego chuja a ta trzecia , to na pewno ciocia Jessica która koniecznie chce aby jej pipka była tłuczona przez wielki grzyb pana Jeffrey'a i rodzić dzieci z jego ogromnego chuja . Ona ma już jedno z chuja pana Jonathana lecz jest napalona na pana Jeffrey'a . Po przyjeździe na miejsce przywitała nas teściowa z ponad pięciomiesięcznym brzuszkiem i poskarżyła się mojej żonie mówiąc - zobacz co ten okropny , wielki , brzydki , stary murzyn mi zrobił , jak ja teraz wyglądam i pokazała swój dosyć duży brzuch . Pan Jeffrey roześmiał się serdecznie , objął ...

... ramieniem teściową i pocałował po francusku dość długo . Ona roześmiała się również a ja zapytałam o tatę . Mama powiedziała , że tata jest już oswojony i zlizuje juks tego niedźwiedzia z mojej pipki , którą jego czarny , wielki chuj niszczy bezpowrotnie . Znowu się roześmieliśmy wszyscy a murzyn pogładził brzuch teściowej wielką szuflowatą dłonią i powiedział - za rok dostaniesz ode mnie braciszka lub siostrzyczkę a twoja mama z wielką radością wróci do mnie na Jamajkę i patrząc teściowej w oczy dodał - prawda kochanie ? Ona odpowiedziała tylko uśmiechem i przytuliła się do wielkiego murzyna . Teściowie mieli za tydzień samolot powrotny lecz do tego czasu mieszkaliśmy w ''naszym pokoju '' wszyscy . Obsługa na prośbę pana Jeffrey'a wstawiła dodatkowe wielkie łoże do sypialni oraz łóżeczka dla dzieci i pomieściliśmy się znakomicie . Murzyn spał do dnia wyjazdu z teściową a w nocy oczywiście na '' łyżeczkę '' z chujem w objuksowanej pipce teściowej . Tata zlizał juks z pipki teściowej dopiero rano , gdy murzyn był w łazience i ubikacji . Po wyjeździe teściów - gdzie ona wracała z pięknie objuksowaną i nielizaną pipką , gdyż chciała mieć juks i jego zapach jak najdłużej w pipce - do domu , pan Jeffrey dla humoru zapytał niemowlaczka , czy chce trzeciego braciszka czy siostrzyczkę i sam sobie odpowiedział , wiedziałem że się zgodzisz a twoja mama bardzo stęskniła się za moim chujem i ruchaniem jej pięknej pipeczki i zalewaniem silnymi afrykańskimi nasionami , które zasieję w jej łonie ...