1. Marzenia się Spełniają - 10 -


    Data: 18.10.2022, Kategorie: Fantazja Twoje opowiadania Autor: Rogacz nr . 1, Źródło: OpowiadaniaErotyczne-Darmowo

    Po wyjeździe mojej ciężarnej mamy , pan Jeffrey zajął się mną i to rzetelnie . Tłukł moją niewinną pipkę jakby za karę ale pozwalałam jemu na to i byłam bardzo szczęśliwa z tego powodu i w nagrodę kropiłam moimi soczkami jego ogromny łeb , który po pewnym czasie oddał mi wszystko z nawiązką bo z jąder , trzonu a na końcu łba , wytrysnął tyle silnych strumieni  juksu , że byłam zalana całkowicie a nadmiar wylizywał mój mąż i również był z tego zadowolony a niekiedy wręcz pytał , kiedy pan Jeffrey zostawi w twojej pipce juks , Jednak teraz , po naszym przyjeździe pan Jeffrey  ruchał mnie intensywnie po kilka razy dziennie a w nocy spaliśmy na '' łyżeczkę '' z jego juksem i chujem głęboko w mojej pipce . Poranne ruchanie i juksowanie weszło już w rozkład dnia . - W rozmowie z mamą na kamerce telefonu , mama pokazywała swój rosnący brzuch i opowiadała , jak koleżanki przyjęły jej czarną ciążę . Oczywiście nie obyło się beż zdziwień jak i również pochwał w szczególności tych koleżanek , które wychowywały jednego , dwóch a nawet trzech murzynków . Każda chciała zobaczyć tego szczęśliwca , który powalił ją swoim chujem lecz gdy mama wyświetliła im film - aż zaniemówiły z wrażenia i każda z '' poczerniałych '' kobiet , chciała mieć w swojej płodnej pipce tego ogromnego chuja i nosić brzuch z jego dzieckiem . Nawet te , które już miały po trzech małych murzynków a rodziły wszystkie rok po roku . Mama powiedziała im , że na wakacjach była na Hawajach a nie na Jamajce . Nasz murzyn ...
    ... ma być tylko dla nas . Powiedziała też , że za dwa lub trzy miesiące przyjedzie ciocia Jessica aby pan Jeffrey ją wychował na drugie dziecko . - U nas obywało się wszystko normalnie . Chodziliśmy na zakupy i na spacery często wszyscy mając dzieci pana Jeffrey'a ze sobą a żona moja zawsze szła objuksowana z murzynem pod rękę , ja pchałem z tyłu wózeczek z maluszkiem a drugi szedł obok mnie trzymając się wózka . Widziałem wyraźnie błyszczące od juksu uda mojej żony która dumnie kroczyła obok swojego ogiera a ten wyprostowany , zadowolony i odruchany , prowadził ją po miasteczku aż do niewielkiego parku , gdzie usiedliśmy na ławce a żona odsłoniła cycuszek i dała do buzi maluszkowi , który ssał mocno pijąc mleko matki . Drugi widząc to , dosadził się do drugiego cyculka i również łapczywie ssał go . Murzyn z uśmiechem popatrzył na nas i pocałował moją żonę po francusku i to dosyć długo nie zważając na przechodniów ani na tych , co siedzieli na sąsiednich ławkach . Gdy przerwali pocałunek , murzyn powiedział , że wracają już do domu a dla czego ? - wiadomo - jego juks już buzował w jądrach gotowy do zalania pipki mojej żony . Minęło dwa i pół miesiąca , lecz ja wiedziałem jako pierwszy , że moja żona jest zerżnięta [ po dwóch tygodniach naszego pobytu tutaj ]  przez chuja pana Jeffrey'a , gdyż miała zmieniony smak soczków [ był o wiele mocniejszy niż zwykle ]  , który lizałem z pipki żony przygotowując ją dla chuja pana Jeffrey'a a który za każdym razem pięknie krył moją żonę i ...
«123»