1. Woźny


    Data: 10.01.2023, Kategorie: Fantazja Twoje opowiadania Autor: Rogacz nr . 1, Źródło: OpowiadaniaErotyczne-Darmowo

    ... poszliśmy do sypialni . Ja siedziałem na łożu a żona podeszła do mnie uwodzicielskim krokiem i stanęła między moimi nogami przytulając do mnie brzuszek . Całowałem ja po brzuszku , ssałem jej piersi i gładziłem jej pośladki . Ona położyła się na łożu prosząc , abym ją wylizał . Zrobiłem to z wielką ochotą i chociaż to nie był pierwszy raz , wyczułem obcy juks , który nadal sączył się z jej pięknej pipki . Wstałem i włączyłem światło a gdy podszedłem do łóżka , żona rozłożyła nóżki i uniosła je . Zobaczyłem czerwoną i zniszczoną pipkę z której znowu wypływał leniwie obcy juks . Żona poprosiła , abym nadal lizał jej pipkę , gdyż ma dla mnie niespodziankę i gdy ja będę ją mył , ona mi o wszystkim opowie . Zacząłem delikatnie lizać piękną pipeczkę mojej żony i zlizywać obcy juks a ona mówiła '' w mojej szkole pracuje woźny a jest to wielki , potężny murzyn '' - ja , '' i to on rucha twoją zamężną pipkę '' - '' tak , to on i tylko on a teraz sprząta szkołę lecz powiedziałam jemu , że za trzy godziny przyjadę sprawdzić jego pracę '' . Przestałem lizać i uśmiechnąłem się '' jedziesz po jego juks '' zapytałem - ona '' tak lecz ty pojedziesz ze mną , chcę żebyś go zobaczył i ocenił , czy on zasługuje na to , aby mnie ruchać '' - '' teraz to już nie ważne bo i tak ciebie ruchał i juksował '' - no tak ale chcę żebyś to zobaczył . Ok , zgodziłem się i po upływie trzech godzin , pojechaliśmy . Auto zaparkowałem ulicę dalej i poszliśmy pieszo . Żona ma klucze od szkoły to też weszliśmy ...
    ... bez kłopotu lecz wewnątrz , szliśmy po cichu . Żona poprowadziła do łaźni , gdyż dobiegał szum wody z prysznica . Wcześniej uzgodniliśmy , że ja się nie ujawnię tak długo , aż ona mnie zawoła . Drzwi od łaźni były otwarte i od razu zobaczyłem tego wielkiego murzyna . Stanęliśmy oboje a żona zapytała jakie wrażenie na mnie zrobił . Jego całe ciało było pokryte siwym dosyć gęstym zarostem , nawet plecy , pośladki i cała klatka piersiowa łącznie z brzuchem . Jak na moje , to miał około 55/60 lat . Szepnąłem do żony '' przecież on mógłby być twoim dziadkiem '' a ona '' zgoda , mógłby być lecz zobacz na jego chuja i jądra gdy się odwróci '' . No i zobaczyłem - miał kilkucentymetrową , siwą brodę lecz chuja miał niesamowitego . W zwisie ok. 7,5 cala lecz w erekcji chyba ponad 9 cali - gruby jak u konia i łeb jeszcze szerszy . Włosy łonowe gęste , kręcone i siwe a gdy się ruszał , jego chuj kołysał się na boki razem z ogromnymi jądrami , które również były obrośnięte siwymi włosami i był bardzo czarny i bardzo brzydki - typowy Afrykanin . Miał ok.195/8 cm , ważył chyba ze 140/50 kg. i miał brzuszek . Żona szepnęła żebym jakoś się ukrył a ona do niego podejdzie . Ukryłem się ale i tak wszystko widziałem . Zdjęła sukienkę , biustonosz i stringi i w samych pończoszkach , pasku do pończoch i szpileczkach szła w jego kierunku . Jej piersi kołysały się dostojnie a jednocześnie zalotnie i gdy usłyszał stukot obcasów , odwrócił się . Wyraz jego twarzy mówił wszystko . Był najszczęśliwszym ...