1. Podniety ze skarpety


    Data: 15.02.2023, Kategorie: Geje Twoje opowiadania Autor: Jebiące Skarpety, Źródło: OpowiadaniaErotyczne-Darmowo

    Jaką drogą skarpety męskie stawają się dla niektórych silnym fetyszem? Nie wdawając się w psychologiczne dociekania (choć w naukowej literaturze zachodniej i takich nie brak), przyznajmy tylko, że nasza kultura wytwarza wokół męskich skarpetów mgiełkę wstydliwości, a nawet pewnego tabu. Większość kreatorów mody zaleca spokojne i dyskretne kolory skarpetów męskich, zharmonizowane z resztą stroju, tak aby skarpety nie rzucały się w oczy – ba, skarpety w ostentacyjnie krzykliwych kolorach bywały elementem image’u ruchów kontestatorskich, wywrotowych (od słynnych hippisów poczynając), a nieraz skarpety informowały o przynależności do cyganerii artystycznej, zaś czerwone skarpety – do „pedalskiej“. 
    Skąd ten pęd do wstydliwego tuszowania obecności skarpetów w męskim stroju? Odpowiedź nasuwa się sama: skarpety męskie po krótszym lub dłuższym okresie noszenia po prostu kurwa śmierdzą. Problem potliwości skarpetów dotyczy znakomitej większości mężczyzn. Dlatego wdrażanie do higieny i częstego zmieniania skarpetów jest ważnym elementem wychowania chłopca w większości domów. W młodym człowieku ugruntowuje się przekonanie, że skarpety męskie z uwagi na ich zapach są czymś wstydliwym – czymś, co trzeba stale kurwa zmieniać, prać i za bardzo tego nie pokazywać – nosić stale w butach, a górną część skarpetów przykrywać odpowiednio długimi nogawkami spodni. Niektórzy psychologowie twierdzą nawet, że nagie, tj. nieobute stopy, w tym (a czasem szczególnie) stopy w samych tylko skarpetach, ...
    ... są w powszechnym męskim odczuciu czymś prawie tak samo intymnym i wstydliwym, jak genitalia! To zasadniczo wystarcza, by kultura nacechowała skarpety męskie seksualnie – tylko niewielu potrafi to dostrzec i wykorzystać.
    Zajęci codziennym lub prawie codziennym zmienianiem skarpetów, jesteśmy zmuszeni posiadać pewną liczbę skarpetów. Skarpety stosunkowo szybko się zużywają, stąd konieczność ciągłego uzupełniania zapasu skarpetów. Można powiedzieć, że w pewnym sensie każdy facet żyje pod presją swoich skarpetów, doświadcza wzmożonej obecności skarpetów w codziennym życiu. Kolor skarpetów ma podobno (jak głoszą liczne badania, których wyniki czasem drukuje – nieraz w formie psychozabaw – prasa popularna) znaczny wpływ na samopoczucie, a także odwrotnie: pewne cechy psychiki determinują skłonność do pewnych kolorów skarpetów, a niechęć wobec innych. To, że większość facetów akceptuje co najwyżej różnego rodzaju szarzyzny, jest dowodem na to, co stwierdzono powyżej. Kariera, jaką zrobiły, głównie wśród młodzieży, białe skarpety, a obecnie robią skarpety w fikuśne wzorki i obrazki, to tekstylny wyraz rewolucji seksualnej.
    Dosyć jednak kurwa tego teoretyzowania. Wniosek jest taki: w patriarchalnej kulturze basenu Morza Śródziemnego mężczyzna bez butów jest... nagi. W odczuciu otoczenia i własnym. Wielu facetów przyznaje się, że nawet jeśli są kompletnie ubrani, ale bez butów (czy nie daj Boże bez skarpetów!), to czują się tak, jakby byli kurwa kompletnie nadzy. Gotowość do zciągania ...
«123»