Wakacyjny seks dwóch rodzeństw. - Opowiadania Erotyczne

Wakacyjny seks dwóch rodzeństw.

Witamy wszystkich gorąco oraz serdecznie. Nazywamy się Sandra oraz Seweryn. Mieszkamy ze swoimi rodzicami Antonim oraz Eweliną bardzo niedaleko Brukseli.
Wydarzenie miało miejsce trzy lata temu. Wtedy spędzaliśmy nasze wymarzone letnie wakacje wspólnie z zaparzyjaźnionym rodzeństwem sąsiadów Janem oraz Alicją. Słoneczna aura każdego dnia skutecznie ,,wyganiała”naszą czwórkę na plaże. Przybywszy na ulubione miejsce najpierw rozkładaliśmy parawan oraz duży kocyk 
następnie chłopcy zakładali kąpielówki natmiast dziewczyny kostiumy bikini. 
Przed pierwszym wejściem do wody wzajemnie smarowaliśmy siebie olejkiem. Wbiegnąwszy do Oceanu Atlantyckiego chlapaliśmy siebie nazwajem następnie trochę pływaliśmy tylko dla rozrywki. Wróciwszy odświeżeni  za parawan razem kładliśmy się na kocu pozwalając ciepłym proniemiom słońca pieścić nasze ciała. Poleżawszy około trzech lub czterech godzin wyjmowaliśmy piłkę rozgrywając zawsze pięciosetowy mecz piłki plażowej. Wynik rywalizacji nie miał znaczenia. Liczyła się przede wszystkim zabawa. Skończywszy grę  wracaliśmy na koc całą resztę dnia poświęcając tylko opalaniu. Kiedy wracaliśmy do wynajętegi hotelu mieliśmy nad głowami cudownie oraz ślicznie  rozgwieżdzone nocne niebo. Zamknąwszy za sobą  na podwójny klucz drzwi czteroosobowego pokoju braliśmy szybki prysznic następnie ubrawszy lekkie piżamki udawaliśmy się na spoczynek. Pewnego poranka przy śniadaniu Seweryn zaproponował opalanie się na balkonie przylegającym do wynajmowanego ...

... pokoju. Nikt nie miał absolutnie nic przeciwko. Często tak robiliśmy będąc na wakacjach. Wróciwszy do pokoju ubraliśmy nasze plażowe stroje następnie całą czwórką wyszliśmy na pełen kwiatów balkon. Usiedliśmy na leżakach wystawionych przez obsługę hotelową na życzenie swoich gości.
Siedząc oddawaliśmy się tylko relaksowi. Kilka minut później rzekłam:
-Zazwyczaj nie mam niczego przeciwko letnim upałom jednak dzisiejszy jest naprawdę trudny do wytrzymania.
-Muszę się z tobą zgodzić-odparła Alicja.
-Znacie jakiś spsób na ten problem?
-Jest takie jedno bardzo dobre rozwiązanie. Jednak może ci się ono nie spodobać. Jedynym wyjściem jest opalanie się nago. Decyzja należy do ciebie-odparł Jan.
Kategorycznie oraz grzecznie odmówiłam. Nigdy nie odważałabym się opalać nago będąc przy znajomych albo przyjaciołach. Resztę dnia spędziłam zatem nosząc bikini. 
Kilka dni później chcąc wykorzystać piękną wakacyjną pogodę poszliśmy na plaże leżącą nieco dalej od naszego hotelu. 
Dotarwszy na miejsce jak zawsze rozłożyliśmy prawan oraz plażowy kocyk następnie zamieniliśmy nasze kużne iubrana na tradycyjne plażowe stroje. Nasmarowani pięknie pachnącym sosną olejkiem szybko wbiegliśmy do Atlantyku. Chlapiąc się chłodziliśmy rozgrzane ciała. Odświeżeni wróciliśmy na nasz kocyk.
Leżąc wystawialiśmy ciała do słońca. Kilkanaście minur później na plaże przyszła grupa młodzieży dwa lata starszej od nas. Rozłożywszy się nieco na uboczu cała ekipa momentalnie rozebrała się do naga. Dopiero wtedy ...