nie tylko swing 66 - Opowiadania Erotyczne

nie tylko swing 66

obudziłem się jak zwykle przed 6 rano po prysznicu okręciłem biodra ręcznikiem i zszedłem do kuchni myślałem że wszyscy jeszcze śpią po kuchni kręcił się jarek powiedział patrycja miała rację wyglądasz jak wiking odparłem jej się nie dziwię młoda zabujana przerwał mi nie mogłem spać musiałem założyć klatkę powiedziałem nie wiedziałem że tak cię to jara zaczęli ci się podobać faceci podał mi kawę i powiedział ciężko to wytłumaczyć chodzi raczej o agę chcę żeby uwierzyła że chcę być jej niewolnikiem bo ona naprawdę została twoją własnością a ja muszę być niżej od niej odparłem muszę przyznać że tak zakręciłeś że nie łapię ale mam nadzieję że oddzielacie zabawę od normalnego życia bo wiesz nawet najlepsza zabawa się znudzi jak będziesz szalał bez przerwy a dla dzieci musisz być nudny i przewidywalny  jak flaki z olejem czyli kierat jestem ojcem i wiem co mówię odpowiedział masz rację trochę się zatraciłem ale jesteśmy na zabawie pojadę po śniadanie dałem mu kartę i pojechał popijałem kawkę było cicho aż podskoczyłem zadzwonił telefon izy odebrałem odezwała się teściowa jest iza powiedziałem że śpi powiedziała jesteśmy pod bramą podszedłem do domofonu i powiedziałem otwarte pomyślałem ale ją przypiliło po chwili weszli stałem tyłem nalewałem kawę spytałem chcecie bo nalewam usłyszałem cześć szwagier odparłem witam i nalałem jeszcze dwa kubki usiedli podałem do stołu i usiadłem i spytałem co takiego się stało  bo wiecie że jest szósta rano wyrwała się teściowa dopiero przyjechali i odwaga im topniała