-
Wakacyjny seks z siostrami oraz kuzynkami.
Data: 21.04.2023, Kategorie: Lesbijki Twoje opowiadania Autor: Laura,Magda, oraz Luiza, Źródło: OpowiadaniaErotyczne-Darmowo
Witamy wszystkich niezwykle serdecznie. Nazywamy się Laura,Magda kraz Luiza. Mieszkamy wspólnie ze swomi rodzicami Bartłomiejem oraz Małgorzatą nizeykle blisko ścisłego centrum Amstredamu. Historia miała miejsce cztery lata temu. Wówczas wspólnie z szóstką bliższych kuzynek spędzałyśmy nasze wymarzone letnie wakacje na Lazurowym Wybrzeżu. Wakacyjna pogoda każdego poranka wręcz zachęcała do wypoczynku na plaży. Spożywszy śniadanie brałyśmy niedużą torbę następnie zamknąwszy dokładnie drzwi naszego domku letniskowego szłyśmy wąską ścieżką prosto ku piaszczystej plaży. Dotarwszy na miejsce rozkładałyśmy duży plażowy kocyk następnie mocowałyśmy kolorowy plażowy parasol na samym końcu zamieniałyśmy nasze zwiewne sukienki albo bluzeczki oraz minispódniczki na bikini. Nasmarowane zawsze bardzo dokładnie kremem bądź olejkiem albo emulsją całą dziewiątką wchodziłyśmy do wody. Chlapałyśmy siebie nazwajem jednocześnie hłodząv swoje ciała następnie dla frajdy urządzałyśmy sobie zawody pływackie. Będąc kapitanką szkolnej żeńskiej drużyny oraz wielokrotną złotą jak również srebrną mostrzynią juniorów dobrze sobie radziłam. Skończywszy wracałyśmy ma kocyk. Siedząc pod parasolem jadłyśmy lody albo gofry popijając zimną Pepsi albo Fantą. Potem kładłyśmy się razem pozwalając ciepłym promieniom słońca zazarem suszyć oraz pieścić nasze młode nastoletnie ciała. Poopalawszy się spokojnie orzez kilka minut wyjmowaliśmy białą piłkę następnie rozgrywałyśmy pełen zwrotów akcji oraz emocji ...
... pięciosetowy mecz pilki plażowej. Sama nie grałam pełniąc rolę arbitra. Zmęczone wracałyśmy do plażowania. Kiedy zaczynał powoli zapadać letni zmrok wracałyśmy do naszego letniego lokum. Zamknąwszy za sobą drzwi na klucz oraz mocny łańcuch rozbierałyśmy się do naga następnie brałyśmy wspólny prysznic. Osuszywszy się ręcznikami zakładałyśmy koszulki nocne albo majteczki oraz staniki następnie udawałyśmy się na spoczynek. Pewnego niezwykle słonecznego oraz zapowiadającego upalny dzień lipcowego poranka Magda zaproponowała pozostałym opalanie się na rozległym dolnym tarasie. Nie byłyśmy temu adsolutnie przeciwne. Jeśli tylko istniała taka możliwość podczas wakacji zawsze opalałyśmy się na tarasie albo balkonie unikajac ścisku na plaży. Ubrawszy nasze bikini wyszłyśmy na taras. Rozłożywszy zarówno kocyk oraz wygodne leżaki zaczęłyśmy beztroskie opalanie się. Kolkanaście minut później Luiza rzekła: -Dzisiejszy upał jest trydny do zniesienia. Nie mogłam się nie zgodzić z jej zdaniem. Było bardzo upalnie oraz bezwietrznie. -Znam pewien stary sposób radzenia sobie podczas takich upałów jenakże śniemm szczerze wątpić abyście go zaakceptowały. Zatem nic nie powiem-rzekla kuzynka Ula. -Proszę zdradź go nam-poprosiła Magda. Słodki głosik mojej siostry zadziałał. -Jedymym sposobem pradzenis sobie podczas takich upałów pozostaje nadal opalanie się jednak będąc całkiem nago. Decyzja należy wyłącznie do was samych. Luiza kategorycznie się temu sprzeciwiła. Nago pokazywała się tylko ...