Dildo - Epilog - Opowiadania Erotyczne

Dildo - Epilog

... obecny prezent urodzinowy? – zapytała mnie Nicole.

- Na początku nie byłem tego pewny, ale jednak okazało się, że to jest dokładnie to, czego zawsze pragnąłem. – przytuliłem obydwie dziewczyny do siebie w podwójnym, mocnym uścisku.

Nicole pocałowała mnie, żartobliwie poruszając językiem w moich ustach. Mogłem teraz posmakować własnej spermy, ale nie przeszkadzało mi to wcale.

- Wiedziałam, że spodoba ci się seksowna cipka Becky, prawie tak samo jak moja.

- Prawie? – zaprotestowała Becky. - Nowa cipka, jest zawsze lepsza od starej, prawda, panie Palmer?

- Hej, dziwko! Ja nie mam starej cipki! – krzyknęła Nicole w udawanym gniewie. Przyjaciółki wybuchnęły śmiechem, a po chwili Becky pocałowała mnie głęboko i namiętnie. Mógłbym się przyzwyczaić do tego, że jestem tak rozpieszczany.

- Nie kłóćcie się, dziewczyny. Obie macie równie niesamowite i piękne cipki. – stwierdziłem.

- Kocham cię tato. – powiedziała Nicole i pocałowała mnie w policzek.

- Też cię kocham, córeczko. – powiedziałem. Moja dłoń uderzyła w coś twardego pod jedną z poduszek. Sięgnąłem ręką i zobaczyłem, że jest to...Dildo. Zabawne, jak to było z tym fallicznym kawałkiem gumy i elektroniki, które wszystko zaczęło. Po kilkunastu minutach zapadłem w sen. Gdy się rano obudziłem, zobaczyłem jak Nicole i Becky przytulają się do siebie. Masturbowałem się i obserwowałem jak namiętnie pieszczą swoje młode ciała. Wytrysnąłem, a one zlizały spermę z mojego brzucha. Przez chwilę zastanawiałem się, ...

... czy byłaby możliwość, aby Becky się do nas wprowadziła. Nasza trójka pieprzyła się, ssała i masturbowała, dopóki Becky nie musiała wracać do domu na kolację. Tatuś przyjechał ją odebrać. Biedaczek, nie miał pojęcia, co robiłem jego córce w ciągu ostatnich osiemnastu godzin. Nicole zastanawiała się z chichotem, dlaczego tata Becky nie wyczuł, że nasz dom czuć było gorącą cipką. Resztę wieczoru spędziliśmy drzemiąc w łóżku. Po tym dniu, nasze życie stało się jeszcze lepsze. Becky przychodziła do nas kilka razy w miesiącu. Czasami wszyscy się pieprzyliśmy, ale w niektóre dni, dziewczyny same zabawiały się w pokoju Nicole. Uwielbiałem słuchać ich dziewczęcych krzyków rozkoszy, odbijający się echem w całym domu. Co jakiś czas zaglądałem do nich i masturbowałem się do tego co robiły. One nigdy nie miały nic przeciwko zrobieniu pokazu specjalnie dla mnie. Wciąż miałem sporadyczne wątpliwości co do tego co się dzieje, ale niepokój i poczucie winy ucichły. Odbywały się okresowo długie rozmowy na temat tego, co robimy i dokąd zmierzamy. Dziewczyny zdecydowały się pójść do tej samej uczelni, do której były tylko dwie godziny jazdy stąd. Udało im się zostać przydzielonym jako współlokatorki w akademiku. Co do tego, to nie byłem pewien, czy był to dobry pomysł. Przecież tutaj chodziło o skupienie się na ich studiach. Ale przekonały mnie, że muszę przynajmniej dać im szansę. Nicole nalegała, że powinienem ją odbierać w każdy weekend i przywozić do domu, żebyśmy mogli jak najwięcej przebywać ...