Wakacyjny seks dwóch rodzeństw. - Opowiadania Erotyczne

Wakacyjny seks dwóch rodzeństw.

Nadeszło wreszcie nasze ulubione lato. Ponieważ nasi rodzice nie dostali urlopu postanowiliśmy spędzić nasze letnie wakacje wspólnie z zaprzyjaźnionym rodzeństwem Emilią oraz Piotrem na wsi. Rodzice jadąc rankiem do pracy podrzucili nas dwoje na strary dworzec kolejowy. Stamtąd pociągiem dotarliśmy do celu. Piotr oraz Emilia czekali na nasz przyjazd. Przywitawszy się serrdecznie ruszyliśmy samochodem prosto przed siebie. Przejechawszy kilka kilometrów stanęliśmy przed piętrowym murowanym domem otoczonym sadem jak również ogrodem. Przy bramie powitali nas wujek Adam oraz  ciotka Katia ze swoją siostrą ciotką Martą. Ponieważ akurat była niedziela całą naszą siódemką wzięliśmy czunny udział we mszy. Później samochodem wróciliśmy do domu. Chcąc wyjorzystać dzień do końca mając zgodę dorosłych wziąwszy torbę sportową wybraliśmy się na plaże tuż za lasem. Dotarwszy na miejsce rozłożyliśmy  plażowy kocyk następnie Piotrek ubrał kąpielówki natomiast dziewczyny bikini. Chwilę potem razem weszliśmy do rzeki. 
Lodowata woda skutecznie chłodziła nasze rozpalone słońcem młode nastoletnie ciała.
Odświeżeni wróciliśmy na nasz kocyk. Wypiwszy po puszcze zimnej Coca-Coli położyliśmy się pozwalając cieplutkim promieniom słońca pieścić nasze ciała. Pozostałą część tamtego dnia poświęciliśmy wyłącznie kąpaniu się  moraz opalaniu. Kiedy wracaliśmy do letniego lokum niebo dopiero powoli zaczynało ciemnieć. Zamknąwszy drzwi wejściowe na skobel oraz zasuwę cicho udaliśmy się na piętro.   ...

... Stanąwszy pod drzwiami górnej łazienki postanowiliśmy wziać wspólny prysznic. Zakmnąwszy się  na zamek od wewnątrz zaczęliśmy się powoli wzajemnie rozbierać. 
Nadzy szybko weszliśmy do dużej  tylko lekko przeszklonej kabiny prysznicowej. Wziąwszy prysznic oraz osuszywszy ciała ręcznikami poszliśmy do swoich pokoi. Ubrawszy się zeszliśmy na dół do jadalni. Spożywszy smaczną kolację natychmiast udaliśmy się na całonocny spoczynek. Ponieważ noce były ciepłe spaliśmy zazwyczaj mając na sobie wyłącznie lekką  bieliznę albo będąc kompletnie nago.
Ostatni poranek  czerwca wstał niezwykle pogodny zapowiadając upalny dzień.  Podczas śniadania postanowiliśmy dzisiaj poopalać się na wyłożonym kostką tarasie. Byliśmy sami ponieważ nasi opiekunowie wyjechali do swoich starych znajomych. Mieli wrócić  dokładnie za dwa tygodnie. Posprzątawszy po posiłku jak rownież szybko przebrawszy się w plażowe stroje wyszliśmy prosto na prostokątny taras. Rozłożywszy kocyk zaczęliśmy opalanie. Leząc  co jakiś czas niezwykle bacznie obserwowałam zarówno moją młodszą siostrę oraz zaprzyjaźnione rodzeństwo. Mocno podniecały mnie długie smukłe oraz pięknie opalone nogi jak również  dobrze schowane pod stanikami średnie piersi 
siostry oraz kuzynki jak równueż  bardzo pięknie umięśniony tors mojego kuzyna. Przerywając ciszę siostra Teresa spytała:
-Może poopalamy się  teraz będąc nago? Jesteśmy sami doskonale zasłonięci przez żywopłot więc nikt idący ulicą nie będzie miał jskiejkolwiek szansy nas podrjrzeć. ...