Seks z ciocią - Opowiadania Erotyczne

Seks z ciocią

A było to nie dawno mieliśmy jechać z całą rodziną do teścia rodziny na odwiedziny i na mszę ale teściu się źle poczuł i żona moja jego córka musiała zostać w domu ktoś powinien pojechać czyli ja i jadę spodkalem się z rodziną pod kościołem jak to należy się przywitać z córkami buźka buziaka i w rączkę też była teścia bratowa Ula od zawsze miałam z nią dobry kontakt po mszy jedziemy do rodziny na poczęstunek ciotka Ula pojechała razem ze mną i tak gadamy dlaczego jestem sam ja żartem że specjalnie dla niej bo jest sama i odwuska gratis spojrzała się na mnie i się uśmiecha jesteśmy już na poczęstunku gadamy o wszystkim zrobiło się puźno około 22 ja mówię że odwiozę ciotkę po drodze bo i tak jadę wyjeżdżam z posesji i żartem w którą stronę mam jechać a ciotka Ula jedź gdzie chcesz i myślę gdzie tutaj jechać. po drodze łapie ją za kolano widzę że położyła dłoń na mojej dłoni tak jak by spodobało jej się odjechałem trochę od tej miejscowości w taką drogę i staję leko w lesie gaszę auto i biorę się za nią najpierw czy da buzi ...

... nie protestowała nawet chciała tego jak jej jest dobrze odpinam guziki i biorę się za cycki całuje piersi ugniatam siem brodawki słyszę że mówi tak rób że jest jej dobrze łapie za kroczę masuje po majtkach i wkładam dłoń do majtek wigina się zarazem paluszek wkładam do cipki i palcówkę robię jej mówi że starczy ja do niej dałaś tyle to mówisz dać sobie całą ona że nie ma miejsca tutaj ja do niej idziemy na tylne siedzenie kładzie się ściągam spódnicę i majtki i ją rucham jęczy że boli za chwil  że jest dobrze i mało już nie mam siły Ula że jeszcze chce i w nią mam się spuścić jeszcze chwilę i w nią leję tak mi się przysala do torsu że malinkę zrobiła ja mówię co robisz a ona że na pamiątkę to mam ją mówię że ma się odwrócić bo ją od tyłu będę ruchał bo lubię tak ruchać kobiety i daje się wyruchać asz o purzyta się odbijam i spuszczam się do środka mówi że starczy bo ją już wszystko boli ją do niej chciałaś to masz ubieramy się i odwożę ją pod dom jak jechaliśmy to mówiła że jak żyje to nigdy jej nie było tak dobrze to tyle