Moja Azjatka - Opowiadania Erotyczne

Moja Azjatka

Kiedy byłem na studiach dopadła mnie zółta gorączka. Zawsze zakochiwałem się w jakiejś dziewczynie w szkole i teraz też znalazłem tą która opętała moje myśli na uczelni, na moim wydziale. Jak zawsze nic nie potrafiłem zdziałać ale od tego się wszystko zaczęło. Ona była Azjatką. Taką pół na pół ale mimo tego, a może dlatego wydawała mi się posiadać oszałamiajaca urodę. Ciągle o niej myślałem i od tego myślenia już mi tak zostało. Jak chce mi sie dupczyć to tylko skośnookie.

No i się dodupczyłem samych kłopotów ale to już inna historia.

Z tych kilku których dosiadłem ona była moim największym szaleństwem, moją największą miłością. Wszystkim się nawzajem dopełnialiśmy. Przez dzisięć lat kochalismy się gdzie się tylko dało. No ale cóż ona była mężatką i nigdy nie mogłem mieć jej tylko dla siebie. Teraz zostały mi tylko wsopmienia. Takie jak to:

Właśnie wyprowadziłem się z mieszkania. Nistety nigdy nie byłem i nie będę bogaty więc tym razem musiałem przenieść się do znajomych. Nasze noce razem teraz się kończyły. Ona też nie mieszkała sama więc wiedzieliśmy że znów będziemy musieli się kochać w samochodzie albo w obskurnym motelu. No ale mieliśmy szczęście ten ostatni raz. Oddałem już klucze od mieszkania ale wciąż miałem zapasowe. Wiedziałem że zanim nowy lokator się wprowadzi wlaściciel będzie potrzebował kilka dni na wymalowanie ścian i podłóg. Tak tu robią. Malują wszystko, jak leci! Tego wieczoru byliśmy jak zwykle siebie spragnieni więc wymyśliłem plan że ...

... sprubujemy jeszcze raz na starych śmieciach. Wziąłem nadmuchiwany materac, parę ręczników i mydło. Kiedy było już ciemno weszliśmy do budynku. Szybko, żeby nikt nas nie zauważył wskoczyliśmy do windy i tą windą na osiemnaste piętro. Pod sam dach. Od windy biegiem korytarzem pod drzwi. Zamek w drzwiach był niezmieniony więc szybko weszliśmy do środka. Wciąż śmiedziało farbą mimo otwartych okien ale nie zwracaliśmy na to uwagi. Zapaliliśmy swiatło i zablokowaliśmy drzwi żeby nikt nam nagle nie wszedł w paradę. Ona poszła do łazienki a ja nadmuchałem materac. Nigdy tak szybko tego nie robiłem. Metodą usta usta aż mi brakowało tchu. Jak już skończyłem ona wyszła z łazienki. W samym tylko ręczniku wokół ciała. Od razy zacząłem ściągać ubranie. Mój kutas stał na baczność jak żołnierz, już ją chciałem ciągnąć na materac ale ona się cofnęła do drzwi. Tylko mi pogroziła palcem i powiedziała mi że mogę tylko patrzeć a nie dotykać. Mam siedzieć na podłodze i nie mogę się do niej zbliżyć. Tak mi się jej chciało, że nie mogłem już zwlekać żeby zacząć od smakowania jej cipki. Ale ona nic tylko kazała mi siedzieć cicho. Dopiero teraz powoli rozwiązała węzeł ręcznika i rozchyliła go żebym mogł sobie na nią popatrzeć. No i pokazała mi to co trzeba. Niezbyt duże, kształtne piersi z małymi sutkami i kępkę włosów którą tak zawsze lubiłem lizać. Powoli opuściła ręcznik na podłogę i pokazała mi się cała. Zawsze mogłem na nią patrzeć godzinami. Choć nigdy tak długo to nie trwało bo zaraz chciałem ją ...