Basenowa Przygoda cz. 2 - Opowiadania Erotyczne

Basenowa Przygoda cz. 2

Pan Marek to przykład dobrze utrzymanego czterdziesto latka. Wyrzeźbiona na siłowni klata, prężące się na rękach rzyły. Zawsze ubrany w obciśnięty biały tiszert i dopasowane jeansy oraz kolorowe adidaski. Miał bardzo seksowen czarne włosy związane w kitke ala samuraj. Gdzy zobaczyliśmy go w drzwiach momentalnie oboje stanęliśmy na baczność i zakryliśmy swoje stojące na baczność kutaski. TO NIE JEST TAK JAK PAN MYŚLI!- zgodnie wykrzykneliśny... No bo co innego można powiedzieć nauczycielowi który przyłapał swoich uczniów na robieniu sobie dobrze. A więc ja na was czekam a wy się tak tu sami zabawiacie ze spokojem i uśmieszkiem na twarzy powiedział Aleks bo tak miał na imię. Ale Panie Profesorze my, znaczy, yyy, próbowaliśmy usprawiedliwić całą sytuację. Dobra kochani moi powiem szczerze, wchodząc tu liczyłem że będziecie nadzy pod prysznicem i w końcu pooglądam was sobie w całej okazałości. Nasze ręce nagle odkryły opadłe już penisy. I jak? Podobamy się panu zapytałem. Aleks potszedł do nas zdjął koszulkę a naszym oczą ukazał się piękny wyrzeźbiony tors porośnięty lekko czarnymi włoskami, następnie Profesor zdjął spodnie wraz z bokserkami. Aż sie zarumieniliśmy, jego potwór w spoczynku miał już z 18cm. Spojrzeliśmy niepewnie na siebie, przełkneliśmy ślinę bo przecież nie wiemy co nasz nauczyciel będzie chciał od nas a nasze dziurki były dziewicze. No na co czekacie ...

... chłopaki?! Krzyknął. Złapał nas za głowy i sprowadził do parteru. BRAĆ SIĘ ZA NIEGO ALE JUŻ! Ja szybko zacząłem brać do buzi jego pięknie wygolone, okrągłe i wielkie jak piłki do tenisa jądra. Ssałem je, całowałem lizałem i lekko miętosiłem wargami. W tym czasie Patryk zaczął budzić Godzille. A że przed chwilą miał mojego 19cm kutasa w buzi nie miał na razie problemu z ssaniem penisa profesorka w spoczynku. Aleks założył ręce za głowę i zamykając oczy oddał się w podróż magicznych doznań. Pała psorka zaczęła rosnąć i rosnąć i rosnąć... Gdzy osiągnęła szczyt miała 26cm! Patryk uderzył mnie łokciem a ja zrozumiałem że mam mu pomóc w robieniu loda. Nasze języki jeździły po wielkiej, całej w żyłach, oslinionej pale. Nasze wargi spotykały się podczas obrabianiu kutasa Aleksa. W pewnym momencie zaczął pulsować, nasze spojrzenia spotkały się, zobaczyłem przerażenie w oczach Patryka, on wiedział że zaden z nas nie zdoła przyjąć całej spermy Aleksa. W tym momencie poczuliśmy jak Profesor odpycha nasze głowy od fiuta i zaczyna walić sobie konia. PRZYGOTUJCIE SIĘ KOCHANI! My z Patrykiem jak dwa pieski patrzące na kosc czekaliśmy aż wytryśnie. Nagle poczuliśmy wszechobecne ciepło na naszych twarzach, włosach i torsach. Tak stalo sie! To teraz pod prysznice i dokladnie się umyc! Profesor ubrał sie a przy wyjsciu powiedzial: czekam w aucie jedziemy do mnie na lepsza akcje hehe... CDN