niewydymka - przeobrażenie - Opowiadania Erotyczne

niewydymka - przeobrażenie

... Teraz Karen ssała namiętnie pałę Boba wkładając ją coraz głębiej natomiast moja żona pieściła mu jaja. Były tak pochłonięte robieniem loda że kompletnie nie zwracały na nas uwagi.

Położyłem rękę na udzie naszej partnerki i powoli przesunąłem w górę. Pierwsze co poczułem to mięsiste wargi całkiem już mokre. Sue byłe bez niczego pod spodem poza dość bujnym futerkiem na cipce. Oczywiście wargi były ogolone. Mój palec od razu zagłębił się między mokre wargi. Sue rozłożyła szeroko nogi i jej krótka spódniczka odsłoniła całkowicie cipkę. Coraz intensywniej pracowała z naszymi fiutami które były już gotowe do pracy. Panie coraz namiętniej i ostrzej ssały kutasa Boba. Nagle Karen wstała z kanapy.

- Sorki ale dłużej nie wytrzymam - powiedziała po czym szybko rozpięła szorty które natychmiast znalazły się na podłodze. Zobaczyliśmy jej opaloną pupę i rozwarte mokre wargi.

- Natychmiast muszę mieć fiuta w środku.

To mówiąc usiadła na nabrzmiałym i mokrym od śliny kutasie Boba wydając cichy jęk. Uniosła się i ponownie nadziała na niego tym razem już głębiej aby za kolejnym razem pochłonąć go całego.

- Jest cudowny - jęczała. Nie miałam wcześniej w cipie nic tak dużego.

Nasze narzędzia też były u szczytu napięcia a spomiędzy warg Sue aż kapało. Wtedy puściła nasze fiuty, wstała i zrzuciła swoje skąpe ciuszki. Ukazała się nam w pełnej krasie, duże piersi z dość dużymi sutkami, płaski brzuch i czarne kręcone włoski na cipce przystrzyżone w równy paseczek.

- Hej chłopaki ...

... - rzekła do mnie i Toma - Macie ochotę ostro mnie wypieprzyć? Chcę się rżnąć tak jak oni.

To mówiąc nadziała się na fiuta mojego przyjaciela. Wszedł w nią cały od razu. Tylko ja poczułem się odtrącony. Już miałem dobrać się do Joli, która pieściła wielkie piersi Karen i jednocześnie zabawiała się swoją pizdeczką gdy usłyszałem Sue.

- Nie musisz czekać. Jestem do dyspozycji.

To mówiąc poruszyła swoją jędrną dupcią. Nie namyślając się dłużej zająłem się jej d**gą dziurką. O dziwo wszedłem od razu prawie do połowy. Jej kakaowe oczko było dość luźne i już nieźle nasmarowane sokami z cipki. Nasza partnerka rytmicznie nadziewała się na Toma a ja wchodziłem w nią od tyłu aż po same jaja. To było cudowne, była ciasna ale jednocześnie dość elastyczna. Przy tym czułem fiuta Toma penetrującego pochwę. Obok Karen coraz szybciej nadziewała się na instrument Boba wydając z siebie pojękiwania. Jola ciągle zabawiała się sama i pieściła piersi Karen. Sue była chyba blisko bo jej ruchy pupą stały się bardziej intensywne.

- Wystarczy - odezwała się moja żona - Ja też chcę się pieprzyć a nie tylko patrzeć!

To mówiąc sprzedała klapsa Karen.

- Daj mi moment - wyjęczała - Zaraz dojdę.

- No to się pospiesz - odparła z udawaną złością moja żona - Moja cipa cała pływa a nie miałam jeszcze dziś żadnego kutasa.

Po tym sprzedała Karen kolejnego klapsa. To widocznie podziałało bo zastygła w bezruchu a z jaj cipki wypłynęła duża porcja błyszczącego soku który jednak nie był spermą ...