Lubię kiedy... - Opowiadania Erotyczne

Lubię kiedy...

... później problemy z chodzeniem i siadaniem, a jednak wszystkie wolne chwile spędzałam u niego rozkładając przed nim nogi, gdy tylko zechciał i służąc mu także ustami.

Tamtego wieczoru rżnął mnie bardzo długo, zresztą należał do tych mężczyzn, którzy mają naprawdę spore możliwości, tak długo, że nawet zdążyło mi się spodobać. Miałam najlepszy orgazm w swoim życiu. W bólu, łzach, cierpieniu i poniżeniu. Najlepszy. Żaden mężczyzna już nigdy więcej nie dał mi takiej rozkoszy jak ten praktycznie gwałcący mnie wtedy w lesie. Moje najbardziej przyjemne przygody wiążą się właśnie z nim. Wszystkie jednak wiązały się także z poniżeniem. Traktował mnie bowiem jak swoją własności, przedmiot, dmuchaną lalkę. Wiem, że to brzmi okropnie, ale ja właśnie tego chciałam.

Autorka:

Ania K.

Autor publikuje dla portalu

Najlepsza Erotyka

Znajdź nas w sieci!