-
Tajemnice mojej żonki. Prolog.
Data: 01.01.2024, Kategorie: Twoje opowiadania Autor: Olo, Źródło: OpowiadaniaErotyczne-Darmowo
TAJEMNICE MOJEJ ŻONKI PROLOG Zanim rozpocznę opowiadanie mojej-naszej historii, napiszę parę słów o sobie i moim kochanie. Mam 28 lat i pochodzę z normalnej czteroosobowej rodzinki, to znaczy mama-tata-i nas dwóch braci bliźniaków. Jesteśmy wynikiem wielkiego uczucia naszych rodziców i gdy pisałem że pochodzę z normalnej rodziny pisałem prawdę z drobnym ale. Mianowicie od kilku już pokoleń przychodzą na świat wyłącznie bliźnięta i wiążą się tylko z bliźniętami. Taki układ stwarza jeszcze jedną drobną komplikację, mianowicie niema nigdy pewności kto jest ojcem kogo, ale przecież i tak wszystko zostaje w rodzinie i to bliźniaczej. Od najwcześniejszych lat zawsze wychowywani jesteśmy bez jakiejkolwiek pruderii, bez tajemnic ciała, oraz obłudnego podszytego religijnym zakłamaniem wstydu. Od najmniejszych lat po kąpieli dzieci są zawsze dokładnie wycałowane przez rodziców. Śpią w sypialni rodziców, w swoich łóżeczkach lub z nimi, bez zbędnych ceregieli uczestnicząc we wszystkim co się tam dzieje. Byłem na przykład świadkiem takiego zdarzenia. Ciocia Gosia /siostra mojej mamy/ dawała cycusia swojej córeczce-leżąc nago na łóżku, a mój tatuś posuwał ją od tyłu ssąc drugiego. Ciocia miała uniesioną i zgiętą w kolanie jedną nogę, widziałem więc jak Wacuś taty porusza się w cipce cioci, nie namyślając się długo podszedłem do nich i zacząłem całować cipkę i jajeczka, kładąc się tak że kuzyneczka swoją ...
... malusią nózią smyrała mnie po moim małym. Po domu kiedy chcieliśmy chodziliśmy bez ubrań i każdy mógł dotknąć każdego. Zawsze gdy mieliśmy jakieś pytania na wiadomy temat to mogliśmy zwrócić się do każdego dorosłego będącego pod ręką i uzyskiwaliśmy wyczerpujące wyjaśnienie z prezentacją praktyczną w miarę potrzeby i zawsze można było uzyskać pomoc w zaspokojeniu nagłej potrzeby. Rozdział pierwszy. Jak zawsze po pracy wracałem do domu z niecierpliwością próbowałem wyobrazić sobie czym mnie zaskoczy moje kochanie. Jesteśmy niecały rok po ślubie i przez cały ten czas wypracowaliśmy sobie układ polegający na tym że kto pierwszy wróci do domu robi jedzonko i stara się oczekiwać na drugą osobę w jakiej zaskakującej sytuacji. Wszedłem więc po cichu do domu, zaczynając się rozbierać, bo prysznic wziąłem w pracy, gdy nagle zdałem sobie sprawę że słyszę jakieś dziwne dźwięki dochodzące z salonu. Ze zdjętymi już spodniami podkradłem się po cichu do drzwi i ostrożnie zajrzałem, z wrażenia aż mi dosłownie szczęka opadła – na sofie siedziała moja kochana żoneczka a między jej cudnymi nóżkami klęczał jakiś facet z opuszczonymi spodniami i zawzięcie pracował językiem w jej cipce. Po chwili zamienili się miejscami i teraz ona obrabiała mu całkiem muszę przyznać ładnego kutasa. Dopiero teraz spojrzałem na jego twarz i koleiny szok, to był Jerzyk brat mojej Paulinki. Ssij kochanie ssij, tatuś mówi że nawet mama tego ...