1. Emil Zegadłowicz "Szał"


    Data: 04.04.2024, Autor: JoRadek, Źródło: Lol24

    Gdy mi nagle zarzucasz nogi na ramiona
    
    wrzącej w żyłach rozkoszy warem rozogniona –
    
    gdy ręce moje, węże oszalałe żądzą,
    
    po udach Twych i brzuchu ślepe, gniewne błądzą –
    
    gdy Twe trzewia nasienia opryskuje wrzątek,
    
    gdy krzyczę żeś Ty wieczność, koniec i początek –
    
    gdy wołam: daj mi oczy! daj mi Twoje oczy! –
    
    – ziemia zrywa praw łańcuch i w bezkres się toczy
    
    z świstem, z łopotem, z hukiem! – ziemia – klacz chutliwa
    
    pędzi! tętni! – a nad nią skier pienistych grzywa!
    
    Do grzbietu jej przywarci, przemienieni w jedno,
    
    lecimy w zawierusze gwiazd w groźne bezedno!"
    
    Przyznamy że Pan Emil nas zaskoczył... hahaha !
    
    I że dopiero dzisiaj.
    
    Bardzo oldskulowe, ale bardzo dobre i śmiałe, jak na temat czasy to musiał być skandalik łojojoj...
«1»