Niespodziewane Spotkanie
Data: 06.04.2024,
Kategorie:
Geje
Autor: Paweł Wiśniewski, Źródło: SexOpowiadania
... brzuchu i zacząłem go namiętnie całować. Zacząłem poruszać biodrami wwiercając się w niego coraz bardziej. Stefan wrócił z tymczasem z gumkami i wprawnie "ubrał" członek przyjaciela. Oczywiście nie zapomniał o mnie wtykając palce z lubrykantem w moją wypiętą dupkę. Po chwili wszystko było gotowe, trzymając się ramion Marka uniosłem biodra, a Stefan precyzyjnie umieścił członek w dziurce.Zacząłem powoli nabijać się na grubego fiuta. Po kilku podejściach opór zelżał i zsunąłem się na dół. Zacząłem powoli ujeżdżać Marka, który mocno chwycił mnie w pasie i podawał rytm. Ruszał się pode mną i sapał gardłowo. Po trzech, czterech minutach wysunąłem się i przeskoczyłem na siedzącego obok Stefana. Był już przygotowany, miał na fiucie założony kondom wysmarowany dodatkowo lubrykantem, więc nabiłem się na niego bez większego oporu i zacząłem rytmicznie go posuwać. Wolną ręką złapałem za penis Marka.- Zaraz wracam - wysapałem.Po chwili kucałem już nad Markiem, ale obrócony do niego plecami. Oparłem dłonie na jego kolanach i wróciłem do mojej nowej ulubionej zabawy. Mój penis zawiadacko uniesiony do góry, majtał się na wszystkie strony, w podbrzuszu czułem znajomy już rozkoszny gorąc, pulsujący z głębi dziurki coraz dalej. Obiecałem rozkosz obu, więc ponownie przeniosłem się na Stefana bez najmniejszego kłopotu ładując całego penisa. Po dłuższej chwili wystękał:- Zaraz dojdę...Niezwłocznie zeszłem z pala i osunąłem na dywan.Stefan ściągnął niepotrzebną już gumkę i przystawił penis do ...
... mojej głowy.Obok ostro się brandzlując stanął Marek. Spontanicznie obiema dłońmi złapałem ich za nabrzmiałe worki i zacząłem delikatnie masować. Stefan zaczął finiszować pierwszy. Wyprężył się, jęknął głucho, a ja ledwo co zdążyłem przysunąć twarz z otwartymi ustami, by trafić na ciepłą strugę spermy, która biegła od czoła do podbródka. Wsunąłem penisa do ust, więc następne porcje lądowały na języku. Nie zdążyłem zarejestrować do końca faktu, ze facet właśnie spuścił mi się do ust, kiedy silna dłoń okręciła mi głowę w drugą stronę, nabrzmiały, pobrużdżony żyłami penis pacnął mnie w policzek.- Otwórz... usta.... - wystękał Marek.Posłusznie nadstawiłem szeroko otwarte usta, a on natychmiast wsadził w nie penisa i zaczął posuwać. Może po dziesięciu pchnięciach zaczął mi się spuszczać wprost do gardła. Zaskoczył mnie swoją gwałtownością, ale w sumie było to fajne.Leżeliśmy na dywanie bezwładnie, próbując złapać oddech. Czułem w ustach wyraźny smak nasienia obu moich kochanków, było mi rozkosznie miło.Stefan wstał i wrócił po chwili z ozdobnym pudełkiem. Otworzył i wyjął znajome mi już dildo. Popatrzył na nie, puścił oko do mnie i odłożył z powrotem, a wyciągnął znacznie większy okaz, z czarnego tworzywa, z wydatnymi jądrami na dokładkę.-Ten będzie dobry - powiedział.- Połóż się na plecach - rzekłMarek wyciągnął tubę z lubrykantem i wspólnie dokładnie nawilżyli czarną bestię.Bezceremonialnie podciągnęli i rozłożyli jednocześnie moje nogi, i już po chwili poczułem czubek wibratora ...