1. Chyba jestem masochistka


    Data: 06.04.2024, Kategorie: BDSM Autor: Tytus deZoo, Źródło: SexOpowiadania

    Jestem uzależniona od maltretowania swojej cipki. Gdy jest to możliwe to jej dotykam, szczypie lub wkładam tam palce. Mam 25 lat, ciemne włosy, piersi jak u Wenus i talię Sofii Loren. Są dni kiedy połykam „muchę hiszpańską” a potem celowo unikam tam dotyku by czuć się maksymalnie podnieconą. Zdarza się, że chodzę po sklepach i maltretuje cipkę rozglądając się czy ktoś to widzi. Zamykam się w przebieralni, rozbieram do naga i patrzę w lustrze jak ocieka soczkami moja pizda. Ile bym dała żeby móc sama sobie ją wylizać. Albo, żeby wszedł ktoś i zaspokoił moje żądze. Nie ważne czy była by to kobieta czy mężczyzna, chętnie bym poczuła smak jego spermy. Któregoś ciepłego przedpołudnia wybrałam się na spacer za miasto na rowerze. Oczywiście przed wyjściem zażyłam specyfik by czuć się mokra. Siodełko cudownie gniotło cipkę. Skierowałam się do lasu i po ścieżce prowadziłam rower. Ciekło ze mnie i już nie mogłam wytrzymać. Znalazłam bardziej zasłonięty krzakami wąwóz i postanowiłam sobie dogodzić. Cipka domagała się pieszczot a raczej kary cielesnej. Zdjęłam majtki zostając tylko w miniówce. Celowo nie wetknęłam od razu tam palcu. Chciałam by cierpiała. Pstryknęłam w łechtaczkę co spowodowało jęk z moich ust ale i podniesienia mojego podniecenia. Postanowiłam pozostawić rower i pochodzić po krzakach okrakiem by gałęzie i liście ocierały się o niegrzeczną pizdę. Gdy wracałam już do miejsca gdzie zostawiłam rower ujrzałam chyba starszą ode mnie kobietę. Patrzyła na mnie z lekkim ...
    ... uśmiechem. Szla w moim kierunku powoli. Miała na sobie króciutką spódnicę jak ja i podarte rajstopy. Cześć - usłyszałam i w tym momencie uderzyła mnie ręką w moją cipkę powodując mi ból. Aż mnie zgięło i kucnęłam. Ta stanęła nade mną i zaczęła oblizywać palce z moich soczków. Bolało ale byłam podniecona. Chciałam więcej. Chciałam by mnie tam biła. Kazała mi się podnieść ci uczyniłam powoli patrząc jej w oczy. Widzę, że koleżanka lubi dostawać po piździe - prawda? Nic nie odpowiedziałam - za co dostałam w twarz z liścia. Odpowiadaj jak się starsi pytają - gromko krzyknęła na mnie. Tutaj i tak Cię nikt nie usłyszy. Tak proszę pani - odpowiedziałam cicho. Chcesz jeszcze ? W głowie sobie odpowiedziałam - pewnie, że chcę. Chcę by mnie biła. Chcę by mi maltretowała pizdę. Chcę orgazmu na jej oczach. Rozstawiłam nogi na znak mojej zgody i spuściłam wzrok. Rozbieraj się i chodź za mną. Dużo do ściągania nie miałam i za chwilę szłam za nią zostawiając swoje rzeczy i rower. Po jakiś 50 metrach kazała mi stanąć przy drzewie i rozstawić szeroko nogi. Złamała leszczynową gałązkę i stanęła przede mną. Oparłam się o pień drzewa i rozstawiłam szeroko nogi. Wiedziałam co mnie czeka ale chciałam tego. Pierwszy raz zdzieliła mnie mocno w pierś zostawiając na niej czerwony ślad. Potem w drugą. Następna seria była skierowana wprost w moją łechtaczkę. Cóż za wspaniały ból. Chciałam więcej. Nie sądziłam, że ze mnie taka masochistka. Nie wiem ile razy dostałam ale byłam blisko orgazmu. Bolała mnie cała cipa ...
«12»