-
Stopem do domu
Data: 08.04.2024, Kategorie: Brutalny sex Autor: Tytus deZoo, Źródło: SexOpowiadania
Musiałam jakoś wrócić do domu po tym jak mój chłopak wyrzucił mnie z domku letniskowego nad morzem. Mieliśmy potworną awanturę jak nakryłam go z kelnerką. Robiła mu głębokiego lodzika zupełnie naga. Od dawna podejrzewałam go że mnie zdradza. Teraz niestety nie miałam pieniędzy a wrócić jakoś musiałam. Machałam ręką na stopa ale gdy się kierowcy dowiadywali, że nie mam żadnych pieniędzy odjeżdżali. Szłam jakaś boczną drogą i machnęłam na ciężarówkę. Zatrzymał się starszy facet i gdy mu powiedziałam że brak mi pieniędzy uśmiechnął się i powiedział, że pieniędzy to on nie chce. Młoda to już nie jestem. Te 44 lata na karku już mam. Nawet ucieszyła mnie ta odpowiedź bo seks lubię a do domu daleko. Zaraz zaczął opowiadać jakieś sprośne kawały. Nie wiedział jak ma rozegrać partię by się do mnie dobrać. -ułatwię to panu- jak mnie pan podwiezie jeszcze 50km to zrobię panu lodzika. Uśmiechnął się i powiedział, że równa ze mnie babka i że on będzie jechał a jak mogę zabrać się do roboty. W tak dużej kabinie było na tyle miejsca, że bez problemu zabrałam się za rozpinanie jego rozporka i wydobywanie kutasa na światło dzienne. Bardziej w głowie miałam zemstę na swoich chłopaku niż chęć dawania dupy. To się jednak szybko zmieniło bo facet miał porządną pałę, był czysty i bardzo podnieciłam się jego smakiem. Jak dla mnie to za szybko wystrzelił w moje usta i czułam niedosyt. -zdolna z ciebie dziewucha - powiedział zapinając sobie spodnie. Chętnie bym spróbował innego twojego otworku. ...
... Moja stara już nie młoda i rzadko zaglądam w jej majtki. Zgodnie z umową wysiadłam i miałam 50km bliżej do domu. Szłam wzdłuż drogi od czasu do czasu machając ręką na nadjeżdżające pojazdy. Na polach panowały żniwa. Wielkie stogi siana zawsze przypominały mi dzieciństwo i lata młodości. To w nich straciłam dziewictwo. Pamiętam Zbyszka jak po zabawie szliśmy razem i zaczął do mnie się dobierać. Nie stawiałam oporu i wylądowaliśmy właśnie w takim stogu. Oj ruchał mnie długo. Bardzo mi się to spodobało i jeszcze później chodziłam z nim na takie akcje aż do końca niezapomnianych wakacji. Postanowiłam usiąść przy takim stogu by nikt mnie nie widział i dogodzić sobie bo jednak bardzo tego potrzebowałam. Zagłębiłam się w sianie. Zdjęłam majtki, podniosłam bluzkę do góry i zabrałam się za masowanie sobie szparki i cycuszków. Było mi wspaniale. Nie wiem skąd przed moimi oczami znalazł się jakiś chłopak. Ubrany w flanelową koszulę i dresowe spodnie. Na oko około 30 lat. -ja chętnie pomogę jeśli pani pozwoli. Wystraszyłam się i zasłoniłam rękoma rozpaloną cipę i piersi. Chłopak masował sobie kutasa przez spodnie i patrzył na mnie. -nie masz nic do roboty tylko podglądać obce kobiety?- krzyknęłam na niego bardziej ze strachu niż wstydu. -my tu sianokosy mamy jeśli pani wie co to jest. -to ilu was tu jest? -trzech- odpowiedział uśmiechnięty. Nawet nie zaczekał na moją odpowiedź tylko gwizdnął na tamtych, którzy zaraz się przede mną zjawili. -ta pani chyba potrzebuje porządnego ruchania- ...