1. Ciocia Monika


    Data: 17.04.2024, Kategorie: BDSM Autor: Tytus deZoo, Źródło: SexOpowiadania

    Mieszkam z ojcem u bratem. Mama opuściła ten świat zostawiając naszego ojca z dwójką dorastających dzieci. Ojcu nie było łatwo zostawiać nas pod opieką swojej siostry i samemu jeździć po kraju na tirach. Tata zawsze powtarzał: uczcie się bo inaczej was życie nauczy. Karał nas za nieposłuszeństwo lub złe wyniki w nauce. Wyciągał ten swój pas z wojska i kazał kłaść się brzuchem na krześle wymierzając karę na goły tyłek. I nie miało znaczenia, które z nas aktualnie leży na krześle. Kara zawsze musiała być na gołą dupę bo inaczej się nie liczyło. Było to na tyle upokarzające bo brat mógł oglądać moją cipkę stojąc w kolejce do kary jak i ja mogłam podziwiać jego klejnoty a w wieku 16 lat było już co oglądać. Z bratem byliśmy bardzo blisko i nie raz robiliśmy sobie okłady z wilgotnych ręczników na obolałe pośladki. Z czasem nic sobie nie robiłam z tych kar a wręcz je polubiłam. Zaczęły mnie one podniecać i tylko obawiałam się że dostrzeże to ojciec. Brat zdaje się to zauważył bo któregoś wieczoru spytał mnie się czemu jestem taka mokra na cipie przed laniem? -bo mi się to podoba. Lubię dostawać baty na gołą cipę. Czas leciał. Ojciec znikał na długo. Brat poznał jakąś dziewczynę i też znikał na całe noce. Siostra taty ciocia Monika była ciepłą osobą. Nie trwoniła od alkoholu i często jak u nas zostawała zamykała się w swoim pokoju. Niejednokrotnie była tam z kimś bo w nocy było słychać jak jęczy i miarowe zgrzytanie łóżka. Pokoje miałyśmy oddalone od siebie ale gdy chciałam pójść w ...
    ... nocy do kuchni musiałam przechodzić koło jej drzwi. Którejś letniej nocy obudziłam się i dyszałam. Śniło mi się, że ojciec leje mnie swoim paskiem a ja dochodzę na jego oczach. Poszłam do kuchni by czegoś się napić i usłyszałam jęki dochodzące z pokoju cioci Moniki. Zdziwiłam się, że drzwi są otwarte. Mimowolnie zerknęłam co tam się dzieje. W blasku księżyca zobaczyłam ciocię, która leży na łóżku z szeroko rozłożonymi nogami, które są przywiązane do czegoś wystającego z sufitu. Jej ręce związane nad głową i cała jest unieruchomiona. Plecami do mnie stał jakiś mężczyzna i łaskiej ojca lał ciotkę po gołej piździe. Ta za każdym razem podskakiwała na łóżku i liczyła na głos kolejne uderzenia. Usłyszałam ciche 52 i dziękuję. Zamurowało mnie i nie byłam w stanie iść dalej. Moja cipka zrobiła się momentalnie mokra. Ile ja bym dała za takie lanie. Długo tam stać nie mogłam w obawie ujawnienia mojej osoby. Gdy wracałam z kuchni usłyszałam jeszcze 67 -dziękuję. Zamknęłam się w swoim pokoju i położyłam do łóżka ale zasnąć nie mogłam. Sięgnęłam do swojego krocza, z którego kapał mój śluz. Zrobiłam sobie porządną palcówkę i zachłannie oblizywałam palce. Szczytowałam dwa razy. Nie wiem o której zasnęłam. Obudziłam się wcześnie rano i poszłam do kuchni. Ciocia Monika krzątała się i robiła kawę. Miała uśmiechnięta twarz. -chcesz kawy moje dziecko? -tak. Poproszę. Na kuchennym stole wylądował kubek z kawą. Usiadłam przy stole i patrzyłam na ciotkę. -do ilu doliczyłaś? Nie wiem czemu zadałam ...
«1234»