1. Przyjacielska przysluga


    Data: 18.04.2024, Kategorie: Zdrada kontrolowana, Autor: sirGalahad, Źródło: SexOpowiadania

    ... sam nie wiem co o tym wszystkim myśleć ... – powiedział zakłopotany Tomek. Jednak poczuł w tym momencie dziwne uczucie, jakiego nigdy wcześniej nie doświadczył. Poczuł podniecenie związane z propozycją żony. Nie rozumiał tego, ale z jakiegoś powodu serce zaczęło mu mocniej bić, kiedy pomyślał o tym że jego gorąca żona będzie całą noc szaleć z innym facetem, który później weźmie ją do siebie do mieszkania na noc. Ten facet będzie o niej marzył, ale jej nie dostanie. Pomyślał że to wszystko jest absurdalne, ale podjął grę.- To dlatego się tak rumieniłaś do tego telefonu. Chcesz na noc do innego faceta? Ty niegrzeczna dziewczynko...- Niegrzeczna jestem tylko przy Tobie, u niego będę cnotliwa jak święta.- Hmm ciekawe jak on się powstrzyma przy takiej gorącej lasce...- Nie będzie miał wyjścia, on mnie tylko zawiezie do siebie, a rano odwiezie. A w domu będzie czekał ten, który dostanie gorące danie.- Jestem w stanie przystać na ten plan. – powiedział całując żonę. – Ale weź do spania coś innego niż tą koszulę nocną bo za dużo przez nią widać. I mam nadzieję że śpicie osobno?- Oj kochanie mówiłam Ci że nie myślimy o sobie z Patrykiem w taki sposób. Przecież nie zamierzam mu się pokazywać nago! A co do spania... eh niestety on nie ma drugiego łóżka, ma niewielką kawalerkę. – Tomkowi przeszło podniecenie i już chciał zaprotestować, ale Justyna znowu weszła mu w słowo. – Ale kochanie, przysięgam że do niczego nie dojdzie, już z nim wyjeżdżałam, jeszcze zanim my się poznaliśmy. ...
    ... Sypialiśmy razem w łóżku, ale nigdy nie uprawialiśmy seksu. To relacja przyjacielska, nic więcej. – Tomek miał mętlik w głowie, ale nic nie odpowiedział.Czas do wieczora zleciał jak z bicza strzelił. Justyna zaczęła przygotowywać się do wyjścia, pakując do torby długie luźne dresy i bluzkę z długim rękawem.- To co? Jak będę spać w tym to nie założysz mi pasa cnoty? – powiedziała z wyraźnym rozbawieniem.- Przestań kochanie. Moje zaufanie do Ciebie jest bezgraniczne, i wiem że nawet jeśli by się na Ciebie napalił, to pozostaniesz mi wierna.- Cieszę się że to wiesz. – powiedziała dobitnie. Następnie podeszła do szafy i wyciągnęła sukienkę. Była bardzo odważna, krótka i mocno wycięta. Tomek spojrzał na nią bez słowa.- Serio zamierzasz iść w tym? Szukasz kochanka czy co?- No co? Idziemy na kluby, dziewczyny tak się tam ubierają. Mam iść w habicie? – mówiąc to ściągnęła ubranie i założyła sukienkę. Wyglądała obłędnie.- A stanik? – wydukał tylko mąż.- Proszę Cię, przecież do takich dekoltów nie da się ubrać stanika, jakby to wyglądało? Spokojnie kochany, naprawdę tak się ubierają dziewczyny do klubów, nie będzie w moim stroju nic nadzwyczajnego. Potańczymy chwilę i pojedziemy do niego spać, to wszystko. Poza tym chciałam wreszcie gdzieś ubrać tą kieckę, sporo za nią zapłaciłam a leży w szafie.- Po prostu... wyglądasz obłędnie. Musisz się pilnować, bo każdy zdrowo myślący facet będzie Cię chciał poderwać.- Oj przestań, słodki jesteś – mówiąc to zaczęła się ruszać symulując taniec klubowy. ...