All inclusive w Egipcie
Data: 19.04.2024,
Kategorie:
Geje
Autor: Radek Klosse, Źródło: SexOpowiadania
... się, ale i nie protestował. Zacząłem powoli ssać i obciągać. Trzymając go oburącz za biodra. Nerwy ustępowały podnieceniu, mój członek też zaczął powoli wypełniać mi bokserki. W tym momencie spojrzałem na otwarte drzwi łazienki, otwarte drzwi pokoju z widokiem naprzeciw drzwi jednego z pokoi Czeczenów. Jak zaraz któryś z nich wejdzie lub wyjdzie to mnie zobaczy, jak tu klęczę i obciągam kutasa. To przyniesie duże problemy. Z tej zadumy wyrwał mnie pierwszy strzał spermy w moje usta. Zupełnie niespodziewany. Bez jęknięcia czy jakiegoś ostrzeżenia. Potem kolejny i kolejny. Ile on tego miał w sobie, taki drobny. Chyba od dawna nie spuszczał się. Smakowała. Wylizałem mu dokładnie członka. Podciągnąłem i zapiąłem spodnie. Podziękowałem. Szybko wyszedłem z pokoju, pozostawiłem tylko dziesięć dolarów na poduszce. W takich sytuacjach rozsądnie jest szybko ewakuować się. Hetero po spuszczeniu często mają wyrzuty sumienia. W drodze na leżak miałem nadzieję, że nie będzie z tego złych konsekwencji, najwyżej wyprę się, pomyślałem. Słowo przeciw słowu. W dobrym humorze zamówiłem drinka w barze na plaży. Szkoda tylko, że trwało to tak krótko. Następnego dnia czekałem na sprzątacza w pokoju. Wszedł, zobaczył mnie, zamknął drzwi za sobą. Klęknąłem przed nim, rozpiąłem mu rozporek. Wyjąłem go i zacząłem ssać, szybko stanął, smakował i pachniał jak wczoraj. Spuścił się prosto do buzi, tym razem potrzebował więcej czasu i nasienia było mniej. Smakowało mi, było słodkie. Dolary na poduszkę i ...
... ewakuacja na plażę. Kolejny dzień to był ostatni dzień moich wakacji, żałowałem, że nie zebrałem się na odwagę wcześniej. Postanowiłem wypłukać się. Nie miałem „zemsty faraona” i nawet, jeśli tą lewatywą dopadnie mnie to w nocy mam wylot i najwcześniej biegunkę będę miał w domu. Odkręciłem zatem słuchawkę prysznica i po pół godziny byłem gotowy. Czekałem w pokoju oglądając arabską telewizję, kiedy wszedł mój Egipcjanin. Wstałem, podszedłem do niego. Rozpiąłem mu spodnie, klęknąłem i włożyłem do buzi, zaczął twardnieć. Nie mogłem oderwać się od niego i przerywać kiedy tak pulsował w moich ustach, ale chciałem bardzo go poczuć. Wstałem. Sięgnąłem po krem natłuszczający po opalaniu i nasmarowałem mu kutasa, zsunąłem spodenki, odwróciłem się i wypiąłem tyłek. Złapałem jego członka i nakierowałem na dziurkę. Wszedł we mnie, powoli, do końca. Na chwilę został w środku. Zaczął po chwili poruszać biodrami, powoli. Wchodząc i wychodząc ze mnie. Nie był duży nie bolało. W pewnym momencie jęknął raz, pierwszy raz to od niego usłyszałem, ten cichy jęk rozkoszy. Opadł na mnie, ja oparłem mocniej się o ścianę. Wiedziałem, co to znaczy. Wyszedł ze mnie, a ja klęknąłem i językiem wyczyściłem resztki spermy. Poszedłem do sypialni położyć kasę. Słyszę jak on wychodzi z pokoju. Zdziwiłem się. No dobrze pomyślałem to ja idę pod prysznic. Usiadłem tylko na chwilę na łóżku, westchnąłem tylko na myśl o zbliżającym się wyjeździe. Wreszcie zebrałem się. Rzuciłem ciuchy na łóżko i ruszyłem w stronę ...