-
Kazdy ma swoj fetysz
Data: 03.05.2024, Kategorie: Fetysz Autor: Tytus deZoo, Źródło: SexOpowiadania
... na propozycję u już nie mogą się doczekać nowych doznań. Zaprosili nas na weekend ale dali wytyczne co do spotkania. Mieliśmy zjawić się w ich domu i zanim naciśniemy dzwonek mamy być zupełnie nadzy a na dodatek mój kutas musi stać na baczność. Luiza powiedziała, że spodziewała się tego bo zawsze gdy była przed ich domem musiała być goła a rzeczy w torbie. Nawet butów nie mogła mieć na nogach. Tego dnia o ustalonej godzinie byliśmy pod ich drzwiami bardzo podekscytowani. Rozebraliśmy się u rzeczy leżały w torbie. Luiza klęknęła przede mną i zaczęła sam mu kutasa by zgodnie z umową był w pionie. Nie miała problemu czy ktoś to widzi od strony ulicy. Po naciśnięciu dzwonka drzwi otworzyli gospodarze będąc jak my zupełnie nadzy. Weszliśmy do środka i zabawa zaczęła się już w korytarzu. Luiza miała klęknąć przed gospodynią i zacząć lizać jej idealnie wygoloną cipę co uczyniła z zachwytem. Nie spodziewałem się, że w tym momencie pan domu stanie koło nich i zacznie je oblewać ciepłym moczem. Strumień jego uryny trafiał na podbrzusze małżonki i twarz liżącej jej cipę kobiety. Luiza nie przerywała i ssała jej łechtaczkę, gryzła jej płatki i wkładała palce do jej pochwy. Nie wiedziałem co mam robić. Z własnej inicjatywy klęknąłem koło Luizy i zacząłem lizać worek mosznowy gospodarza. Dla ciebie mam inne zadanie - powiedział. Będę ruchał twoje gardło jak dziewczyny będą patrzyły. Na razie możesz ruchać dupę mojej żony. Usiadłem na najbliższym krześle a gospodyni nadziała się na mnie ...
... swoim anusem, który posmarowała lubrykantem. Wszedł bez oporu ale luźno nie było. Rozłożyła nogi i Luiza miała swobodny dostęp do jej krocza. Gospodarz klęknął za Luizą i wszedł w jej cipkę. Byliśmy splątani w miłosnym uniesieniu. Każde z nas kogoś zaspokajało. Gdy miałem dochodzić podniosłem partnerkę i strumień mojego nasienia poleciała na jej cipę. Luiza z zachwytem zabrała się za zlizywanie wszystkiego doprowadzając do orgazmu kobietę. Teraz musiały odpocząć. Gospodarz stanął przede mną. Jego śliski od cipki Luizy zaczął gościć w moim ustach ku mojemu zadowoleniu. Dziewczyny patrzyły jak rucha moje gardło. Nie szczędził sił by sięgać moich strun głosowych. Kazał bym przeszedł na łóżko i położył się na jego skraju z głową w dół. Lizałem jego worek. Ruchał mi gardło. Byłem zachwycony. Gospodyni zabrała się za obrabianie mojej pały nadziewając się ustami na nią po samą nasadę. Pan domu nakazał Luizie by trzymała moje powieki otwarte bo chce spuścić się prosto na moje gałki oczne. Tylko na to czekałem i nie protestowałem. Luiza palcami trzymała moje powieki a gospodarz wyszedł z mojego gardła i skierował główkę na moją twarz. Tryskał obficie i zalał moje oczy całkowicie. Kolejne salwy miałem już w ustach. Byłem zachwycony takim zakończeniem. Z tak zalaną twarzą musiałem siedzieć aż wszystko wyschnie. Szczypało ale nie protestowałem. Nic nie widziałem. Brałem jednak czy ubrudziła w dalszych figurach miłosnych. Po czterech godzinach byliśmy wyczerpani. W czasie kąpieli razem z ...