Sauna part 2
Data: 11.05.2024,
Kategorie:
Geje
Autor: Tomek, Źródło: SexOpowiadania
Poszedłem pod prysznic podczas, którego miałem w głowie obrazki z tego jak mój przyjaciel obrabiał mi właśnie pałę, gdy nagle poczułem na ustach dłoń (która uniemożliwiła mi krzyk) oraz na swoich plecach inne ciało dociskające mnie do ściany. Wtedy usłyszałem przy uchu głos mówiący[O]n: tylko nie krzycz i się nie szarp, nie zrobię ci krzywdy. Spodobałeś mi się i chciałbym cię tylko dotykać, jeśli mi pozwolisz.Byłem przestraszony całą tą sytuacją, ale i jednocześnie poczułem podniecenie ze względu na bliskość innego ciała, więc nie mogąc nic powiedzieć pokiwałem głową z aprobatą.O: super. Teraz zabiorę rękę z twoich ust i mam nadzieję, że nie zaczniesz krzyczeć.Pokiwałem przecząco głową i zabrał rękę.Wciąż przyciskając mnie do ściany położył swoje dłonie na mojej klatce i zaczął pieścić moje sutki, szczypał je, delikatnie pociągał i pstrykał w nie palcami.Jedną ręką złapał mnie za gardło i zaczął całować w okolicy ucha, a drugą złapał mnie za kutasa, który zaczął sterczeć na baczność z tych wszystkich wrażeń.O: Hmmm chyba komuś się podoba...[J]a: Mmm tak jest fajniePrzycisnął mnie jeszcze bardziej do ściany i w jednej ręce nadal trzymał mój sprzęt, a drugą zaczął gładzić mnie po pośladkach i je ściskać. Po chwili takiej zabawy puścił mojego kutasa i przywarł do mnie całym ciałem tak, że mogłem poczuć na własnej skórze, że jest atletycznej budowy i zdecydowanie cięższy ode mnie, więc nawet gdybym się chciał wyrwać to nie miałbym szans.Poczułem coś jeszcze... jego wzwód na moim ...
... pośladku. Przez głowę przeleciało mi tysiąc myśli o tym, że jednak na macaniu się nie skończy i będzie chciał mnie zerżnąć i nic na to nie będę mógł poradzić, bo nie mam tyle siły. Lecz on nie wykonywał, żadnych ruchów na to wskazujących, więc się trochę uspokoiłem w duchu. Ta cała przygoda trwała prawdopodobnie kilkanaście minut, gdy w pewnym momencieO: Mam nadzieję, że ci się podobało i cię nie przestraszyłem. Gdybyś miał ochotę kontynuować to będę czekał w pierwszej kabinie w przebieralni. Tylko zapukaj 3 razy żebym wiedział, że to ty. A i jeszcze jedno. Stój tak przy ścianie i policz powoli do 100 i dopiero wyjdź spod prysznica. Ok?J: TttaakkZamknąłem oczy i zacząłem w duchu liczyć, a on puścił mnie ze swojego uścisku i wyszedł z kabiny. Gdy doliczyłem do 100, to wziąłem 3 głębsze oddechy, wytarłem się ręcznikiem który na koniec owinąłem w talii i poszedłem do szatni się przebierać.Gdy dotarłem do swojej szafki to spojrzałem ukradkiem w stronę kabin do przebierania się i pomyślałem "ciekawe czy faktycznie on tam jest. Jak jeszcze chciałby się pobawić?". Sięgnąłem po bieliznę, ale jej nie ubrałem bo cały czas miałem w głowie to co się dzisiejszego dnia już wydarzyło i zastanawiałem się co jeszcze może mnie spotkać jeśli tam pójdę.Nie wiem, kiedy i jak to się stało ale gdy się "ocknąłem", to okazało się, że stoję przed wskazaną przez niego kabiną gotowy żeby zapukać 3 razy. Dwa szybkie wdechy i puk, puk, puk...Drzwi się otworzyły do środka, ale nikogo nie było na ławeczce ...