1. Kaska


    Data: 18.05.2024, Kategorie: BDSM Autor: Tytus deZoo, Źródło: SexOpowiadania

    Podnieca mnie seks w miejscach publicznych. Nie mam żadnych oporów a wręcz kapie ze mnie na samą myśl, że ktoś może mnie zobaczyć nagą bądź z kutasem w ustach. Mam na imię Wanda ale mój pan mówi mi Kaśka. Dla niego mogę być nawet Brunchildą byle poczuć smak jego spermy w ustach. Jestem do jego dyspozycji o każdej porze. Zdarza się, że dzwoni do mnie nawet o trzeciej w nocy a odbieram telefon będąc już podnieconą na samą myśl o służeniu mu. Zdarza się, że dzwoni do mnie żona mojego pana. Nie przeszkadza mi ten układ. Jak pan karze chodzić na kolanach za swoją żoną i lizać jej tyłek to robię to bez wahania. Jego żona również służy mu ale może też bawić się mną. Któregoś wieczoru kazała pójść ze sobą. Mogłam mieć na sobie tylko buty i płaszcz. Chodziłam za nią a ona zaczepiała samotnych mężczyzn proponując im do ruchania moją dupę. Środek miasta, ja oparta o byle co i chłop ruchający moją dupę. Temu wszystkiemu przyglądająca się kobieta, której musiałam lizać cipę bo się mocno podnieciła. Innym razem, musiałam ssać kutasy dwóm facetom i przyjąć ich nasienie na twarz. Z zaspermioną twarzą chodziłam z nią po mieście. Dowiedział się i tym mój pan i bardzo się zdenerwował na swoją żonę. Parę dni jej nie widziałam. -Kaśka, masz za pół godziny stać koło fontanny miejskiej i jak przyjadę pojedziemy do muzeum. Polecenie było jasne i zaraz byłam gotowa do wyjścia. Czekając na pana robiłam się mokra bo nigdy mnie pan nie ruchał w muzeum. Podjechali białe Volvo i wsiadłam do tyłu. Pan ...
    ... podał mi mini wibrator, który polecił umieścić w majtkach. Co chwilę bawił się przełącznikiem przy breloczku. Wywoływał u mnie nagle ataki podniecenia. Muzeum było prawie puste jak to w poniedziałki ale kręcili się tam pracownicy. Po wejściu do środka kazał mi się rozebrać i stanąć koło popiersia jakiegoś diabła. Nie mam pojęcia kogo przedstawiało to popiersie. Pan zniknął w drugim pomieszczeniu ale gdy tylko ktoś przechodził w moim pobliżu on uruchamiał wibrator. Reakcje przechodzących były różne. Jedni klepali mnie po tyłku inni zaś przechodzili oburzeni. Głównie kobiety reagowały negatywnie. Zaraz pojawiali się strażnicy ale ja musiałam stać. Mój pan przychodził do nas i im tłumaczył, że to eksperyment i ma na to zgodę Że mnie wręcz kapało a żadnego ruchania nie było. Było to dla mnie karą. -Czy suka chce kutasa do ryja? Spytał po paru godzinach tej męczarni. -Tak. Bardzo. Chce być ruchana przez Pana i czuć jego spermę w ustach. Błagałam wręcz o to. -To masz błagać każdego by cię wyruchał. Masz błagać każdą kobietę o możliwość wylizania jej cipy. Przechodzili różni ludzie a ja zwracałam się do nich błagalnym tonem o wyruchanie mojej dupy. Prosiłam kobiety by zatrzymały się choć na chwilę bym mogła polizać ich łechtaczkę. Znalazł się jeden z panów konserwatorów, który zgwałcił moje usta. Ruchał mnie nawet w przełyk. Pan bawił się wibratorem bez opamiętania. Gdy widział, że dochodzę wyłączał zabawkę i zostawiam mnie z niczym aż się uspokoję. Możecie sobie wyobrazić jak błagalny ...
«12»