1. Nie-zwykla Rodzina cz 83. - Siostra czestuje sie trawka


    Data: 02.06.2024, Kategorie: Brutalny sex Autor: Mr. Morris, Źródło: SexOpowiadania

    Dziś do mnie wpadł mój kumpel Dylan. Ogółem często u nas przesiaduje, chociaż ostatnio rzadziej. Wpada teraz od czasu do czasu abyśmy pograli sobie. Jednak na to akurat przyjście bardziej czekałem. Dylan przyniósł dla nas trawkę do palenia.Lubimy sobie zajarać od czasu do czasu, zaczęliśmy bardzo dawno. Robimy to i tak po kryjomu. Zazwyczaj planujemy wspólne jaranie gdy nikogo nie ma w domu. Gdyby moi rodzice się dowiedzieli, albo mama Dylana mielibyśmy przejebane.Jednak teraz udało się tak trafić że siostra miała iść do koleżanki, a rodzice byli w pracy na cały dzień. Cały dzień praktycznie chata wolna. Idealna okazja aby sobie zajarać.Gdy tylko mój kumpel wszedł do pokoju, od razu wyjął i pokazał małą torebkę z trawką.- Zajebiście stary...to skręcaj i sobie zajaramy.- No już, już. Ale na pewno nikogo u ciebie nie ma? - spytał.- Chata wolna. No dalej...Wtedy razem oparliśmy się na moim łóżku. Dylan przyszykował skręta i zapalił. Wziął jako pierwszy. Następnie wydmuchał.- I jak? - spytałem.- Zajebiste... - wtedy podał mi to i zrobiłem podobnie.- O kurwa... - powiedziałem jedynie.Po paru buchach zaczęliśmy czuć tego wpływ. Mogliśmy się odprężyć. Naprawdę fajne uczucie. Coś fajnego. Wypaliliśmy połowę, a już czuliśmy się zajebiście. Nagle jednak drzwi do pokoju się otworzyły.- Alan jestem, niestety Nat nie... - do pokoju weszła Cassie i wtedy zobaczyła dym i to co palimy. - o kurwa...co wy palicie.Próbowałem ukryć to że jaram trawkę, ale średnio mi to wyszło.- Cassie...nie ...
    ... umiesz pukać?- Nie zmieniaj tematu. Jarałeś trawę ze swoim kumplem. Masz przejebane. - powiedziała dość poważnie.- Hej Cassie... - powiedział Dylan, uśmiechając się do niej. No tak, ten zachowuje się przy niej jak idiota.- Hej...niech zgadnę to ty przyniosłeś zielsko. Wykorzystaliście fakt że nikogo nie ma. Ciekawe co rodzice powiedzą.- Błagam cię siostra. - wstałem i podszedłem do niej. - proszę cię nie mów im o tym. Zabiją mnie jeżeli się dowiedzą.- Proszę...zrobimy co zechcesz tylko im nie mów. - dopowiedział Dylan.- Wszystko? - wtedy uśmiechnęła się zalotnie. Chyba znam to spojrzenie i wiem czego chce.- Tak. Wszystko. - powtórzyłem.- Więc...dajcie mi z wami jarać. A o wszystkim zapomnę.- Ty...serio chcesz palić z nami? - zdziwiłem się trochę.- Albo to albo spytam się rodziców co o tym sądzą...- Dobra, dobra... - przerwałem jej. - więc usiądź w środku. My zaraz ci nabijemy.Wtedy Cassie minęła mnie i usiadła na łóżku obok Dylana. Ja się zaraz do nich dosiadłem.Cassie to straszna zołza. Wygląda na to że nie mam wyjścia. Mogę jej dać aby zajarała. Oby tylko nie powiedziała rodzicom.Dylan przygotował już skręta z trafką i podał mi abym podpalił. Gdy to zrobiłem dałem Cassie.- Wiesz jak to się pali? - spytałem.- Proszę cię... - wtedy pociągnęła i się zakrztusiła. Zakaszlała kilka razy. - ...o kurwa.- Spokojnie...rób to powoli. Im dłużej tym lepiej. - Dylan tłumaczył jej biorąc do ust. Następnie wydmuchał dym.- Okej mogę jeszcze raz? - spytała i Dylan jej podał.Za drugim razem ...
«1234»