Nie-zwykla Rodzina cz 85. - Blizniacze kolezanki
Data: 08.06.2024,
Kategorie:
Sex grupowy
Autor: Mr. Morris, Źródło: SexOpowiadania
W naszej szkole są takie dwie laski. Są bliźniaczkami. Lila ma długie czarne włosy, a Lola krótkie tego samego koloru. Dziewczyny ubierały się identycznie. Biała kurteczka, a pod nią czarna zwiewna sukienka do połowy uda. Do tego białe trampki. Jednak można było je odróżnić nie tylko przez wzgląd na włosy czy ubiór. Lila była bardziej spokojna, a Lola to było niezłe ziółko. Obie dziewczyny nie za bardzo za nami przepadały. Kiedyś jedna wkręciła mnie, że druga na mnie leci. Zrobiły mnie wtedy obie w wała. Jednak ja z Dylanem, często jak nam się udaje podglądamy je. Czy to pod prysznicem szkolnym, czy nawet w czasie lekcji jak teraz.- No to jak stary. - mówił szeptem Dylan.- No zobaczmy. -Udaje teraz że niby mi coś upada na ziemię. Wychodzę z ławki, schylam się i wtedy udaje mi się zajrzeć pod sukienkę Lily. Siedzą obie w ławce, niedaleko nas. Lila miała ładne czerwone majtki. Dziewczyny może i były wredne, za to ich dupy były zajebiste. Wróciłem na swoje miejsce.- I co? - spytał Dylan.- Czerwone. Ładne.- Nice. Dobra teraz ja.Dylan miał inną metodę. Czekał aż nauczycielka odwróci się do tablicy, rozglądał się czy nikt nie patrzy i wtedy delikatnie podnosił sukienkę Loli, zaglądając pod nią. Większy ryzykant z niego niż ja.Gdy to zrobił mogliśmy zobaczyć, że Lola nie miała majtek na sobie i zobaczyliśmy jej krągły tyłek. Aż nam się oczy zaświeciły. Jednak wtedy Lola to zauważyła, i szybko odkręciła się w naszą stronę. Była zła.- Ej, co jest!? - wtedy uderzyła z liścia Dylana. ...
... Ten złapał się za twarz. Jej siostra odwróciła się.- Fajny tyłek. - powiedziałem, na co Lila mnie uderzyła.Tak samo jak jej siostra. Złapałem się za policzek. Nauczycielka spojrzała na nas groźnie.- Co tu się dzieje?- Proszę pani, to straszni zboczeńcy. Zaglądają nam pod sukienki. - mówiła Lola wskazując na nas- Nieprawda. One nas uderzyły bez powodu. - tłumaczyłem się, licząc na to, że mi uwierzą. Cała klasa wybuchła śmiechem, a nauczycielka była czerwona jak burak ze złości.- Dobra, dość tego! Wasza czwórka do dyrektora. Natychmiast! - powiedziała nauczycielka, a my wstaliśmy z ławek i opuściliśmy klasę udając się do gabinetu dyrektora. Dziewczyny były na nas wkurzone.Dyrektor kazał nam zostać dwie godziny po lekcjach w szkole. Siedzieliśmy w klasie. Ja, Dylan i te dwie dziewczyny. Pilnował nas woźny. Jednak znając go ten miał na nas bardzo wywalone. Szczerze miał gdzieś swoją robotę. Po jakimś czasie stwierdził, że wychodzi na papierosy, ale tak naprawdę to pewnie szedł do kantorka. On już taki był. Zamknął salę, żebyśmy przypadkiem nie uciekli. Także teraz zostaliśmy tylko my.- Zadowoleni jesteście kretyni?! Przez was zostałyśmy dłużej. - mówiła Lola.- Przez nas? - zaczął Dylan. - To ty nie masz nic pod spodem.- Mogłeś tam nie zaglądać. - powiedziała Lila.- Same nas prowokowałyście. To wasza wina. - odpowiedziałem.- Słyszałaś to, Lola. To nie nasza wina że jesteście napalonymi pojebami. - mówiła Lila.- Dobra, dajcie już spokój, dziewczyny. Już odbywamy karę. - powiedział ...