Julka, Karol i Jacek 3
Data: 21.06.2024,
Kategorie:
Bi,
Autor: Jacek, Źródło: SexOpowiadania
... drażnił mój punkt G. Poruszałem się wolniej, by spowolnić wytrysk, żeby dłużej trwało to zajebiste uczucie, ale nic by to i tak nie dało, bo Karol drażnił moją prostatę. Pocałowałem mocno Julię i poczułem jak moje biodra wybuchają, wyrzucając ogromne ilości ładunku. Wciąż ruszałem biodrami, cicho stęknąłem, nasze wargi wciąż były złączone. Nasze ciała przebiegały silne eksplozje orgazmu. Na chwilkę odkleiłem się od gorących ust Julii, by jeszcze raz ich dopaść i jeszcze raz wystrzelić. Tym razem Karol nie drażnił mnie palcem, ale lizał mnie od tyłu. Czułem, że trzeci raz nie dam rady, ale mimo wszystko poruszałem się w Julce. Po kilku ruchach jednak przestałem, dziewczyna opuściła nogi i powoli z niej wyszedłem. Opadłem obok Julki, a Karol zaraz dopadł jej cipki i zaczął zlizywać uciekającą spermę. Spotkaliśmy nasze dłonie i skierowaliśmy twarze ku sobie. Dziewczyna coraz głośniej stękała, bo Karol przyłożył się do minety. Kilka silnych skurczy szarpnęło ciałem Julii, po czym wygięła się w łuk. Przeciągły krzyk dziewczyny i mocny uścisk sprawiły, że mój opadający penis delikatnie drgnął. Mój kochanek jeszcze chwilkę lizał dziewczynę, po czym odkleił się na chwilkę od jej łona.- O… on też chce? - zapytał niby zaciekawionym głosem chłopak. - To skoro nalegasz… - powiedział i pochwycił ustami, kurczącego się już, penisa. Kilka sekund potrzebował, by znowu mnie usztywnić. Wiedziałem, że trzeci raz już nie wystrzelę, ale nie protestowałem. Karol robił loda po mistrzowsku. Nadal ...
... patrzyłem na Julkę, która szeroko się uśmiechała. Co chwilkę przymykałem oczy, jęcząc z rozkoszy. Spojrzałem na dziewczynę, na jej piękne oczy, usta, na jej twarz. Była pierwszą kobietą, którą pożądałem.- Dziękuję, że jesteś - powiedziała cicho. - I ty też Karol, słyszysz? - zawołała nieco ubarwionym tonem.- Jesteście sensem mojego życia - powiedziałem i przytrzymałem głowę Karola przy moim kroczu. Jednak udało się temu facetowi. Kolejna, tego dnia, porcja spermy wystrzeliła, tym razem zalewając usta mojego kochanka. Chłopak po chwili wstał i położył się na dziewczynie. Jednym palcem prawej ręki odwrócił jej głowę w swoją stronę i pocałował z języczkiem, wlewając do jej ust moją wydzielinę. Poczułem się trochę zazdrosny, moi przyjaciele spojrzeli na siebie, a potem na mnie i wybuchli śmiechem. Ja też się zaśmiałem, bo musiałem wyglądać wyjątkowo głupio. Karol podniósł się z dziewczyny, pomógł mi wstać.- Dobra moje gołąbeczki, pora iść coś zjeść i trzeba się ogarnąć. Julka wyjeżdża dziś wieczorem na kilkudniowe szkolenie, a my mamy ranki w pracy. Czas wrócić do rzeczywistości - spojrzał na nas i porozumiewawczo do mnie mrugnął.- Sam sobie wracaj, nie Jacuś? - zawołała Julka, a ja parsknąłem. - Ale Karol ma rację. Musimy wstać, coś zjeść, ja muszę się spakować, a jak wrócę, to zaraz jedziemy na pogrzeb twojej ciotki.- Pojedziecie ze mną? - spytałem zaskoczony.- Nie odpuszczę sobie widoku twojej rodziny, poza tym - powiedział Karol i nabrał poważniejszego tonu - poza tym, dostałeś ...