1. Nie-zwykla Rodzina cz 77. - Sprosny wujek


    Data: 29.06.2024, Kategorie: Brutalny sex Autor: Mr. Morris, Źródło: SexOpowiadania

    Dziś były urodziny mojej kuzynki Sam. Wiedząc o tym razem z Alanem pojechałam do nich. Rodzice nie mogli przyjechać przez pracę, ale złożyli Sam życzenia przez telefon. Gdy byliśmy na miejscu okazało się że Sam zorganizowała małą imprezkę. Przyznam nie spodziewałam się tego po niej. Drzwi otworzył nam wujek Victor. Ubrany w czarną koszulę z podwiniętymi rękawami oraz granatowe spodnie. Ani trochę się nie zmienił. Dalej miał wąsy i mały brzuszek. Można było zobaczyć że był trochę podpity.- Alan, Cassie... - przytulił nas jednocześnie. Poczułam od niego alkohol. Aż dziwne że pozwolili na to Sam.- Hej wujku...- Sam na was czekała...chodźcie jest impreza.Alan wszedł pierwszy, jednak gdy wujek mnie przepuścił złapał mnie za tyłek pod spódnicę. Pomacał go trochę.- Hmm...świetnie wyglądasz Cassie.- Ymm...dziękuje wujku. - odparłam i udałam się do salonu.Miałam się czym chwalić. Ubrałam zieloną koszulkę na ramiączka i czarną spódnicę. Pod spodem miałam czerwone majtki. Wujek widać zwrócił na to uwagę. W salonie szybko odnalazłam moją kuzynkę. Otoczona była znajomymi, wśród których poznałam jedynie jej kuzyna Ivo. Widać Sam stała się pewniejsza i towarzyska, bo pamiętam że opowiadała mi jaki miała problem z nawiązywaniem znajomości.Sam ubrana była w białą sukienkę na ramiączka, do połowy uda. Włosy miała rozpuszczone.- Hej Sam.- Cześć kuzyni. - wstała uściskała i ucałowała mnie i Alana. - dziękuje że przyszliście.- Nie mogliśmy tego przegapić. Wszystkiego Najlepszego Sam. - zaczął ...
    ... Alan.- Spełnienia marzeń. - dodałam.- Dziękuje wam. No a teraz chodźcie, poznacie moich znajomych.Ja i Alan szybko złapaliśmy dobry kontakt z innymi. Poza tradycyjnym tortem nie mogło zabraknąć przekąsek i alkoholu. Muzyka głośno grała. Po wielu godzinach wszyscy już byli nieźle pijani. Ja także trochę wypiłam, tak samo jak mój brat i kuzynka. Widziałam że wujek także próbował. Wódka zaczęła już na nas działać. Siedziałam blisko Sam i w przeciwieństwie do innych nieźle kontaktowaliśmy.- Rodzice ci pozwolili na alkohol? - spytałam.- Nie do końca. W sumie to...- To co?- Mama i tata rano mi złożyli życzenia. Prosiłam czy mogę świętować ze znajomymi. Mama się zgodziła pod warunkiem że będzie zero alkoholu.- Serio? - zaśmiałam się pokazując butelkę po wódce.- Tata się na to zgodził. Będzie nas kryć przed mamą. A że mama pojechała w delegację to...- Rozumiem. No to świętujmy...gdzie jest więcej alko?- Tam w szafce. Weź...ja muszę siusiu.Sam wtedy poszła na górę do łazienki. Skorzystałam z okazji i udałam się po jakąś wódę. Chociaż przyznam niewiele było już jej. Wszyscy goście byli już kompletnie pijani. Nawet mój brat, który zaliczył zgon na kanapie. Postanowiłam że upije się do końca z Sam. Jej tata przecież nas kryje.Gdy schyliłam się poszukać wódki, poczułam dłoń na moim pośladku. Wyprostowałam się i odwróciłam. Wujek dotykał mnie teraz przez majtki moją cipkę.- Cassie...ależ jesteś świetna laska. Gdy tylko tak patrzę, to bardzo mam na ciebie ochotę...Poruszał ręką po mojej ...
«1234»