-
Jedyna taka noc
Data: 02.07.2024, Autor: darjim, Źródło: Lol24
... stworzone przez klasyków muzyki poważnej, były przy niej niczym. To była muzyka dla naszych uszu. Złota kopulacja. Bez dwóch zdań: złote połączenie, które zrównywało nas z wszystkimi możliwymi Bóstwami każdej, nawet dawno wymarłych i kompletnie zapomnianych Mitologii. W tej właśnie chwili stworzyliśmy swoją. Co prawda była ona patykiem na wodzie pisana, bo jutro już nas nie będzie, to jednak warta odnotowania. Dziś bowiem wszystko było możliwe. Dziś wszystko mogło się zdarzyć. To, co jest niemożliwe, także. I właśnie się zdarzało. To było samo sedno i kwintesencja tego czasu, tej magicznej nocy . Do tego właśnie wszystko się sprowadzało. Do nieskomplikowanej i bezproblemowej kopulacji. Tutaj była meta. Tutaj było ujście tej rzeki. Płynąłem nią przepełniony szczęściem aż do spełnienia, które wlałem w jej cipkę. Ten fakt spowodował moje całkowite rozluźnienie. Czułem się lekki, jak ptasie pióro. Nie było szczęśliwszego człowieka ode mnie. Oto oboje spełniliśmy się w tę jedyną w roku noc. Tradycja była kontynuowana... Po wszystkim, gdy już doszliśmy do przytomności, wstaliśmy i doprowadziliśmy się do porządku. Milczeliśmy całą powrotną drogę.