Pamietnik masochistki 2
Data: 20.07.2024,
Kategorie:
BDSM
Autor: Arletka Ruchliwa, Źródło: SexOpowiadania
Pamiętnik masochistki 2 (wybrane)Mój kochany pamiętniczku – Lipiec 2016, środa: Właśnie wróciłam. Cała rozpalona i podniecona. Siedzę naga, moje biedne, sine, płaskie cycki czują jeszcze uścisk, metalowych szczęk maszyny do wyżymania. Są bardzo zmaltretowane. Wiszą jak dwa puste worki po bokach ogromnego brzucha. Wielkie, metalowe pierścieni, przewleczone przez suty ciągną je do dołu. Do tej chwili nie miałam pojęcia, że tak można zdeformować cyce. Długi worek z płaskimi jajami i opuchnięty kutas wiszą w dole. Kolor fiolet. Siedzę i zwierzam się tobie pamiętniczku: Jak to zwykle bywa, zaczęło się od telefonu. Zgłosiłam się grzecznie i szczegółowo odpowiadałam na wszystkie pytania. On niczego nie wyjaśniał i nie ujawniał szczegółów, jak to czasem robią niektórzy. Domagał się zapewnienia o mojej gotowości do wykonywania bezwzględnie tego, co zażąda. Oczywiście zapewniłam Go swojej kompletnej uległości. Miałam się stawić na spotkanie bez bielizny na sobie. Dzień był ciepły, słoneczny. Na spotkanie przyszłam nieco wcześniej. Podniecona spacerowałam zawracając na siebie uwagę ludzi. Ubrana byłam tylko w cienki, różowy T-shirt i krótkie spodenki dżinsowe. Spodenki chyba dwa numery za małe, opinały moją wielką, szeroką dupę i podbrzusze grożąc rozerwaniem każdej chwili. Były wciśnięte między pośladki pokazując pół dupki do połowy. Kusy t-sirt odsłaniał wystający pępek wypukłego brzuszka, uniesiony wysoko sterczącymi cyckami. Grube, długie sutki wyraźnie były widoczne i zwracały ...
... uwagę. Zwłaszcza te dwa wielkie metalowe pierścienie, które noszę stale, przewleczone przez suty a których nie mogę zdjąć bo są na stałe połączone w całość. Długie, zgrabne nogi, wielkie uda, wszystko nieskażone słońcem, prowokowały swoją bielą. Podjechało eleganckie, czarne kombi, volvo. Boczne tylne szyby były przyciemnione. Kierowca opuścił szybę i kiwnął na mnie. Podeszłam i dygnęłam ładnie. Nie zważając na obecność ludzi kazał mi się rozebrać do golasa. Gdy to wykonałam, zabrał mi ubranie. Kazał się obracać w koło i oglądał. Bardzo mu się spodobał mój spory, „żabi” brzuch. Brzuch jest wynikiem ogromnych lewatyw płynowych oraz pompowania powietrzem. Zaczyna się pod cyckami a kończy tuż przy łonie. Ma kształt owalny. Po bokach ma podłużne wypukłości. To są rozdęte odcinki jelita grubego. Taki owalny brzuch nazywany jest „żabim”. Był z tego faktu bardzo zadowolony. Powiedział, że takiego brzucha szukał. Potem musiałam się nachylić a on zapiął mi psią obroże. Gdy byłam nachylona moja wielka dupa z jajami była wypięta prosto w stronę ludzi. Cyce z wielkimi pierścionkami na sutach wisiały daleko w dole. Na rozkaz położyłam się na tylnym siedzeniu. Drzwi samochodu musiały zostać szeroko otwarte. Leżałam na plecach z wypiętą dupą w stronę ludzi, z jednej strony, trzymając rękoma nogi pod kolanami. Glowa odchylona w tył z szeroko otwartymi ustami zwisała z siedzenia z drugiej strony. Najpierw zostałam wyruchana w gardło. Gdy jego kutas dobrze zesztywniał musiałam się odwrócić ...