-
Synowska pomoc
Data: 28.07.2024, Kategorie: Mamuśki Autor: Tytus deZoo, Źródło: SexOpowiadania
... odlecę. Widziałam synku jak bawisz się swoim ptaszkiem przed komputerem. Mógłbyś tak samo trysnąć mi na twarz? Nie wiem czy mogę , w końcu jesteś moją matką. To nic złego, że możemy sobie wzajemnie pomóc. Nikt nie musi wiedzieć. Każdy ma swoje potrzeby. Jak widzisz ja też. Twojego ojca już dawno z nami nie ma a uwierz mi, że sperma potrzebna jest każdej kobiecie i nie musi być ona koniecznie wykorzystana do zapłodnienia jej. Nieśmiało obciągnął skórkę z członka ukazując mi duży czerwony łeb. Dotknęłam go. Boże. Pozwól mi jeszcze chociaż raz poczuć zapach i smak spermy. Zaczęłam masować mu jaja gdy on zaczął swój taniec ręką po członku. Miałam ochotę wylizać mu te cudowne jajka. Miałam ochotę wsadzić sobie tego kutasa do ust i obciągnąć jak dawniej bywało z mężem. Waldek zaczął głośno stękać i wycelował w moją twarz. Odruchowo otworzyłam usta i pierwsza salwa prosto w nią trafiła. Następna w moje włosy i kolejna na polik. Stał tak jeszcze chwilę i dochodził do siebie. Ja byłam w niebowzięta tym smakiem. Chciałam wyssać wszystko z jego penisa do ostatniej kropli. Nie odchodź kochanie. Wiem, że go wykorzystałam ale moja pijana głowa chciała więcej. Chciałam by mnie zerżnął jak ostatnia sukę. By wyruchał mnie tym swoim wielkim kutasem nawet w mieszczę po szczoteczce. Byłam gotowa dać mu go tam włożyć. Ciekło ze mnie i nie mogło to się tak skończyć. To moje egoistyczne zachowanie sprawiło, że zachowywałam się jak kurwa w burdelu, której nie trzeba było płacić byle by ją ruchać. ...
... Stał tak chwilę i kutas mu opadał. Jeszcze ciężko oddychał. Muszę odpocząć mamo ale mogę się jeszcze pobawić twoją cipką jak pozwolisz. Rób ze mną co tylko chcesz. Możesz wykorzystać każdy mój otwór. Przy łóżku mam sztucznego penisa, jak chcesz to go przynieś i baw się moim ciałem jak tylko chcesz. Wrócił po chwili dzierżąc w dłoni szarego diodo. Przyłożył mi go do ust. Chwyciłam go łapczywie i ssałam gdy on znowu bawił się moją cewką. Nie sądziłam, że taka mała rzecz w takim małym otworze może dać tak wielkie doznania. Szczypałam się po piersiach. Wykręcałam sobie sutki. Jęczałam i błagałam by mi włożył to diodo do pochwy czy anusa. Spełnił moje życzenie i teraz miałam sztucznego kutasa w pochwie u szczoteczkę w cewce. Chwyciłam jego rękę i mocno dociskałam ją do mojej pizdy. Trwało to kilka minut. Doszłam na jego oczach i ciałem mym targały spazmy. Wyjął go ze mnie i bez ostrzeżenia umieścił mi go w dupce. Nie spodziewałam się, że tak łatwo wejdzie. Widać było bardzo tego potrzebowałam. Rżnij mnie synku. Błagam. Chwyciłam go za rękę i dociskałam nadając tempo. Odlot. Totalny odlot. Pizda mi pulsowała, on mnie rżnął w dupę, szczoteczką wypadła mi z cewki. Kolejny raz zobaczył jak szczytuje matka. Czy mogę się spuścić jeszcze raz? - spytał choć nie musiał. Możesz się spuszczać ile razy chcesz i gdzie chcesz. Ale musisz mi pomóc mamo. Weź mi go do buzi. Z największą przyjemnością byłam w stanie spełnić jego życzenie. Jak chcesz Waldeczku to możesz mi go włożyć do gardła i tam ...