Silownia i testosteron (6) ostatnia czesc
Data: 31.07.2024,
Kategorie:
Geje
Autor: Alanlate, Źródło: SexOpowiadania
... tułów, dwie ręce i dwie głowy. Szkoda, że rozporek jest jeden - zagadał Marcin. Poradziliśmy sobie wystawiając fiuty w jeden rozporek. Gdyby użyć programu do obróbki zdjęć, byłoby fajne zdjęcie jako nius z dziwolągiem.Robiliśmy mnóstwo fotek. Miał tak dużo bielizny. Byliśmy coraz mocniej nakręceni. Kolejne bokserki były czarne. Mocno rozciągliwe opinały ciało dociskając genitalia. Wszystko się odznaczało. Gdy napinałem zwieracze, penis przesuwał się jak wielki robal. Dotykał mi jego główkę przez spodenki. Gładził go. Drugą dłonią miętolił jajka. Było mi przyjemnie. Widział moją rozkosz. Zresztą miałem ją od pewnie dobrej godziny. Czułem że moje jaja są znów pełne spermy. Jak tu nie produkować w jego towarzystwie. On to wiedział. Stał obok i bawił się moimi sutkami. Nachyliłem głowę, by dać znać, że chcę jego ust. Przywarł do mnie namiętnie, bez pośpiechu. Stał nagi i swym penisem dotykał mojego penisa przez spodenki. Zbliżał jednocześnie swój sutek do mojego i drażnił nas tym fajnym niedawno odkrytym z nim przecież bodźcem. Drapał mnie zarostem po twarzy, sprawiając, że miałem ochotę na ulżenie moim jądrom. Nasze biodra krążyły w taki sposób, by stykać ze sobą najwrażliwsze fragmenty krocza. Każde zetknięcie było kropelką, która napełniała naczynie rozkoszy. Uniósł moje ręce nad głowę. Oparł mnie o ścianę. Dawał mi znaki, bym nie opuszczał rąk. I pieścił moje ciało. Ślizgał się zarostem po moich sutkach i piersi. Jedną dłonią splótł palce z moimi, a druga pokonywała gumę ...
... majtek. Wsuwał w nie dłoń bezczelnie, jakbym to kiedyś pomyślał. Teraz, dawał mi rozkosz, której pragnąłem. Byłem bliski wytrysku. A gdy przywarł do mnie całym ciałem i poczułem znów jego intensywny samczy zapach, drgnąłem. Jego ręka objęła trzon penisa i wykonała jeden ruch skórą napletka. To wystarczyło, bym wylał pierwszą salwę. Ścisnął mi jeszcze raz fiuta i ruszał nim. Przycisnąłem go rękami do swojego ciała. Odchyliłem głowę, by móc łapać oddech i wylewałem w spodenki nasienie. Skurcze prostaty i drgawki w całym ciele były tak intensywne, że miałem wrażenie chwilowej utraty świadomości. Po wytryskach nieco ochłonąłem i zauważyłem, że on jest na krawędzi. Niewiele mu brakuje by i on mógł wylać swoje nasienie. Odsunąłem gumę spodenek. Nadal trzymał mojego penisa u nasady. Zbliżyłem umazane spermą krocze do jego fiuta i potarłem. Wywalił salwę na mój brzuch. Wielka kropla spływała po moim spoconym brzuchu. Chwycił nasze penisy w dłoń i ruszał. Kolejne porcje spermy wylewały się z jego penisa. Dyszał z zamkniętymi oczyma. Puściłem gumę i pieściłem jego sutki. Zalewał moje podbrzusze. Delektowałem się zapachem spermy i jego pięknym zapachem spoconego ciała. Drżał nieco skulony. A gdy ochłonął nachylił się by wziąć w usta mojego penisa. Dopieszczał mnie. Było mi bardzo przyjemnie gdy patrzyłem bez wstydu jak liże mi czubek fiuta. Jak całuje wędzidełko. Zagłębia się gardłem na penisie. Potem delikatnie zsunął ze mnie zmoczone spermą spodenki. Odwrócił je na lewą stronę i nałożył ...