Erotyczne przygody Michala - Czesc 6; Ja, mama i kuzyn
Data: 18.08.2024,
Kategorie:
Sex grupowy
Autor: Charlie099, Źródło: SexOpowiadania
Nastał piątek.7: 00Franek ubrał się do pracy i na pożegnanie pocałował swoją zonę Agnieszkę. Franek wyszedł z domu i pojechał swoim samochodem. Agnieszka siedziała w łóżku i pisała do Oliwii, czy Daniel dzisiaj przyjdzie, jak to było umówione. Oliwia odpisała, że tak, przyjdzie o czasie.8:58Alicja wstała z łóżka i zaczęła się ubierać do szkoły. Ubrała się w jeansy i sweter, bo na dworze było chłodno. Wyszła z pokoju z plecakiem i udała się do kuchni, żeby zrobić kanapki. W kuchni znajdował się Michał i jadł sobie płatki z mlekiem. Siedział w piżamie.Alicja patrzyła na niego, że zdziwieniem.- A ty nie w szkole?- Jak widać nie.- Dlaczego? Chory jesteś?Alicja zaczęła robić kanapki.- Nie, po prostu muszę coś dziś załatwić.- Będziesz się ruchał z mamą, tak i mnie znów wypraszacie z zabawy.Michał wstał, że stołu.- Być może będziemy się ruchać, ale to nie znaczy, że ciebie wypraszamy. Mama mi dowidziała, że trzeba pomóc cioci Oliwii w jednej sprawie.- W jakiej sprawie?Skończyła robić kanapki.- Takiej małej. Tobie też trzeba zrobić małą sprawę.Michał podszedł do Alicji i pocałował ją w usta. Przysunął ją do lodówki, cały czas ją całował namiętnie. Wsadził rękę w jej spodnie i miział ją po cipce. Skończył całować i zaczął lizać ją po szyi. Czuła się dobrze. Wtedy do kuchni weszła Agnieszka i zobaczyła, co robią. Patrzyła na nich i na zegarek. Poczekała kilka sekund.- Skończ już, bo Alicja się spóźni.Michał przestał robić jej dobrze.Alicja czuła się, jakby chciała jeszcze.- Jeszcze ...
... nie. Proszę.Pokazała na stół.- To są jej kanapki.- Tak.Zapakowała kanapki do jej plecaka i poszła nią do drzwi.Alicja była zniechęcona, że musi iść do szkoły.- Mama, jaka to jest, ta mała sprawa.- Jaka sprawa? Co ty dziecko mówisz.- No ta z ciocią Oliwią.- A ta. Dowiesz się wieczorem.Spojrzała Alicji prosto w oczy i pocałowała ją usta.Alicja się uśmiechnęła i zrobiło jej się mokro.Otworzyła drzwi i wyszła. Zauważył nadjeżdżający autobus. Pobiegła do niego. ****************Dokończyłem jeść płatki i talerz dałem do zlewu. Mama weszła do kuchni i się mnie spytała, podchodząc do mnie.- Czemu powiedziałeś jej, o tej sprawie cioci?- Spytała mnie, dlaczego nie jestem w szkole, to powiedziałem dlaczego.- Mogłeś powiedzieć, że źle się czujesz albo idziesz do lekarza.- Mogłem, ale nie powiedziałem. Nie chciałem jej okłamywać znów. Ty też nie powinnaś. Bo straci do nas zaufanie.- Dobra, dobra.I mnie pocałowała.10:03Ja z mamą siedzieliśmy w salonie.Spojrzałem na zegarek.- Spóźnia się.- Za chwilę przyjdzie, spokojnie.10:07Ktoś zapukał do drzwi. Mama poszła otworzyć. Otworzyła drzwi i stał tam Daniel.- Cześć ciociu.- Cześć Daniel.Daniel wszedł do mieszkania. Ściągnął buty i kurtkę jesienną.Mama zaprowadziła go do salonu. Zobaczył mnie i ja się pierwszy przywitałem.- Cześć. – podniosłem rękę i pomachałem.- Cześć.Weszli do salonu. Mama zwróciła się do Daniela.- Jak wiesz, w środę byłam u twojej mamy, bo mnie poprosiła. Chodzi o to, co zaszło między wami w ten weekend- Ciociu, wiem, że to jest ...