1. Nie-zwykla Rodzina cz 86. - Brat zasluguje na lepsza


    Data: 25.08.2024, Kategorie: Nastolatki Autor: Mr. Morris, Źródło: SexOpowiadania

    Mijając pokój brata, usłyszałam jak głośno rozmawiał przez telefon. Przez uchylone drzwi, widziałam jak chodzi w kółko, zdenerwowany.- Co?! Zostawiasz mnie? Ale...a myślałem że jesteś inna. To wiesz co...jesteś pierdoloną zdzirą...spierdalaj kurwo jedna. - wtedy rozłączył się i rzucił telefon na łóżko.Domyśliłam się o co może chodzić. Od kilku tygodni kłócił się z Amy. To zawsze była suka. Ruchała się z kim popadnie. Zresztą kiedyś zostawiła Alana robiąc z niego idiotę. Heh, pamiętne prima aprillis.Teraz najwidoczniej mój brat zobaczył jaka jest. Nie chciałam mu przeszkadzać, więc minęłam jego pokój i poszłam dalej.Minął cały dzień. Zbliżała się teraz noc. W szkole Alan kłócił się i ostatecznie zerwał z Amy. Mimo tego że dobrze zrobił, widziałam jak przez cały dzień był smutny. W końcu miał dziewczynę, a ta go traktowała jak śmiecia. W sumie pewnie można pomyśleć że zasłużył na to. W końcu pieprzył się niemalże z każdym, w tym ze mną. Jednak seks a miłość, to dwie różne rzeczy. I widziałam wcześniej że mój brat był zakochany w Amy. Mogłoby faktycznie wyjść z tego coś ciekawego. Ale to nie zmienia faktu że to zdzira, która szczerze myślę że leciała tylko na jego fiuta. Czyli była dziwką. Chciałam pogadać o tym z bratem. Wiem co czuje i może rozmowa mu pomoże.Zapukałam do jego drzwi, a następnie weszłam. Alan leżał na łóżku patrząc na telefonie. Widziałam że patrzył jej zdjęcia. Usiadłam na łóżku.- Hej, braciszku...- Co chciałaś, Cass?- Słyszałam o tobie i Amy. Przykro mi. - ...
    ... jednak cieszyłam się że zerwał z nią. Amy to szmata, jak mówiłam.- Ech...nie układało nam się od dawna. Ona tylko mnie wykorzystywała.- Wiem Alan. Znałam ją od dawna. Wiedziałam jaka była. To zawsze była suka. Nie mówiłam ci, bo widziałam jak jesteś zakochany.- Doceniam to. - uśmiechnął się. - Z resztą wtedy bym cię pewnie spławił.- A teraz ci źle bez niej. Znam ten ból. Miałam podobnie.- Coś ci pomogło, na chwilę zapomnieć? - spytał. Ja myśląc już wiedziałam co mu może pomóc. Jednak miałam wątpliwości.- Jest jedna rzecz. - wtedy dotknęłam jego spodni w miejscu penisa, po czym zabrałam rękę. - Ale nie wiem czy teraz będziesz miał na coś takiego ochotę. - powiedziałam smutno.Alan wtedy usiadł na łóżko i przysunął mnie do siebie. Namiętnie pocałował mnie w usta. Ten pocałunek nie był zachłanny, ale bardziej delikatny. Bardzo mi się spodobał. Po chwili spojrzał mi w oczy.- Bardzo tego chcę.Wrócił do całowania mnie po twarzy. Schodził potem niżej. Całował mi szyję, a potem ściągnął moją koszulkę. Uśmiechnął się widząc że nie mam stanika. Zaczął masować moje cycki. Cały czas był bardzo delikatny, jakby chciał rozkoszować się tą chwilą. Całował mnie po piersiach, zagryzając lekko sutki. Było mi bardzo przyjemnie. Widać bardzo chciał tego skosztować. Nagle przeniósł mnie i położył na łóżku. Rozłożył moje nogi i zdjął mi spodenki, a następnie majteczki. Pochylił się przede mną i zaczął lizać mnie po cipce. Zaczęłam cicho jęczeć. Robił to tak samo jak wcześniej delikatnie. Chyba tak to ...
«123»