1. Cudowny dlugi weekend z moja Wlascicielka. Czesc 2


    Data: 25.08.2024, Kategorie: BDSM Autor: uległy impotent, Źródło: SexOpowiadania

    ... mężczyzna usiadł z nami a Dziewczyna która z nim była ustawiła na tacy ich filiżanki z kawą i kieliszek z winem po czym także do nas podeszła. Pan skinął głową wskazując Jej krzesło. Postawiła napoje i usiadła- Jestem Robert a to Justyna, moja niewolnica – przedstawił się- A ja jestem Lena, to mój kundel. Marek. - Może wypuśćmy nasze zwierzątka na wybieg, niech sobie zapalą bo tu nie wolno a my porozmawiamy, dobrze Pani Leno? – zapytał Pan Robert. Lady Lena skinęła głową zgadzając się. - Idźcie na spacer, tylko nie wolno wam rozmawiać ze sobą. Wróćcie jak was zawołam – Wstaliśmy, Justyna podała mi dłoń. Wziąłem Ją za rękę i wyszliśmy. Stanęliśmy na tarasie, wyjąłem z kieszeni paczkę i podałem Jej otwartą, wyciągnęła papierosa, włożyła do ust. Wyjąłem zapalniczkę i przypaliłem Jej i sobie. Staliśmy w milczeniu. Kątem oka przyglądałem się nowopoznanej Dziewczynie. Nie była bardzo zgrabna, choć na pewno przyciągała wzrok samców. Ostry, choć nie kurewski czarnoczerwony makijaż podkreślał Jej zielone oczy. W uszach miała wiszące kolczyki w kolorze makijażu, na przegubie dłoni cieniutką bransoletkę, na pewno nie miała biustonosza, bo spod idealnie dopasowanej sukienki typu mała czarna wyraźnie przebijały sutki ładnych, choć nie za wielkich piersi a niżej odcinały się stringi. Na nogach miała cieniutkie, czarne pończochy samonośne a na stopach botki na 3 – 4 cm słupku. Na prawej kostce cieniutki, złoty łańcuszek. W dłoni jasnoróżową torebkę typu kopertówka. Wypaliliśmy i ...
    ... zgasiliśmy w popielniczce. Głupio było tak stać w milczeniu, zaproponowałem żebyśmy się gdzieś przeszli. Magda przyłożyła palec do swoich ust, uciszając mnie. Wzięła za rękę i poszliśmy w stronę górki z ruinami zamku, po kilkunastu krokach, objęła mnie w pasie. Odwzajemniłem i szliśmy objęci jak para kochanków. Z pół godziny później, gestem dłoni porosiła o papierosa. Stanęliśmy, poczęstowałem Ją, przypaliłem Jej i sobie. - Justynko, jesteśmy daleko, Twój Pan ani Lady Lena nasz nie widzą. Powiesz mi coś? Ponownie przytknęła palec wskazujący do ust, otworzyła torebkę w której był smartfon i wskazała niewielką broszkę przypiętą do sukienki. Pokazała w stronę knajpki z której niedawno wyszliśmy, po czym dotknęła ucha i oka. Domyśliłem się że dzięki temu gadżetowi, Jej Pan słyszy czy z kimś nie rozmawia i pewnie widzi co się wokół Niej dzieje. Nie próbowałem więcej podejmować rozmowy, żeby nie poniosła przeze mnie konsekwencji. Nagle zgasiła papierosa, objęła mnie w pasie i pociągnęła w stronę restauracji. Szliśmy znacznie szybszym krokiem i po kilku minutach byliśmy z powrotem przy stoliku. Pani i Pan skinęli byśmy usiedli. Zauważyłem że stały dwa kieliszki od wina, więc chyba rozmowa była ciekawa. Odsunąłem krzesło żeby moja nowa znajoma mogła usiąść, zająłem swoje miejsce i patrzyłem z wyczekiwaniem na Lady Lenę. Państwo rozmawiali o pogodzie i urokach miejscowości. Kilkanaście minut później, kelnerka przyniosła dwa rachunki. Zapłaciłem nasz, Pan Robert zapłacił ich. Justyna podała mi ...
«1234...»