1. Weselna przygoda z małolatem


    Data: 08.08.2024, Kategorie: Zdrada Twoje opowiadania Autor: sama_1988, Źródło: OpowiadaniaErotyczne-Darmowo

    Przyszedł upragniony weekend. Wraz z mężem zostaliśmy zaproszeni na wesele do wspólnych znajomych. Impreza zapowiadała się naprawdę dobrze, lecz ja nie za bardzo miałam ochotę się tam wybierać.
    
    Mój mąż w gronie tych znajomych zupełnie się nie interesował moją osobą, a ważniejsza była dla niego wódka. 
    
    Tym razem postanowiłam że będzie zupełnie inaczej. Od początku imprezy chodziłam swobodnym krokiem po sali, rozmawiałam z znajomymi. Zauważyłam też pewnego młodego jegomościa. Na oko siedemnaście lat, metr osiemdziesiąt wzrostu. Cały czas wbijał we mnie swoje piwne oczy, do tego stopnia że stało się to dla mnie podniecające.  
    
    Po kilku minutach, nie czekając na jego ruch, postanowiłam wykonać go pierwsza. Widziałam jak samotnie siedzi, zagadałam…
    
    - Cześć Młody, dobrze się bawisz?
    
    + Cześć, tak średnio. Rodzice kazali mi się pojawić z względu że to wesele mojego kuzyna 
    
    - Młody jak dalej będziesz się nudzić, zapraszam Cię na drinka
    
    Minęło kilka godzin, nagle ja siedząca samotnie przy ogrodowym stoliku zostałam wyrwana z zamyślenia.
    
     + Hej, Twoja propozycja dalej aktualna?
    
     - Jasne siadaj młody, czego się napijesz
    
     + ja niczego, nie przepadam za alkoholem. Zauważyłem że Twój mąż ostro daje w palnik
    
     - Zgadza się, zawsze tak właśnie się się to kończy jak impreza jest w tym towarzystwie, ale chyba nie masz zamiaru rozmawiać o moim mężu. Widzę młody jak rozbierasz mnie wzrokiem, co się dzieje?
    
    + no booo…nooo…..
    
     - Młody jąkaj, wykrztuś to z ...
    ... siebie….
    
     + no bo przez przypadek zobaczyłem jak dobrze wyglądają twoje nogi w tych rajstopach i ….chciałem zapytać czy dałabyś mi ich dotknąć, zawsze podniecały mnie rajstopy  a nigdy nie miałem okazji…
    
     - Młody to są pończochy, a tak w ogóle co ty mówisz… wiesz o co ty prosisz? Jestem od ciebie o conajmniej 20 lat starsza
    
     + (skrępowany powiedział), no bo… ja nigdy nie miałem okazji dotykać kobiety, a Ty jesteś taka seksowna…
    
    Wtedy jeszcze nie widziałam ale to była najlepsza decyzja tego wieczoru
    
     - dobra młody dam Ci tą szansę, znajdź ustronne miejsce i przyjdź po mnie
    
    Po 10 minutach zasapany młody przybiega. Informuje mnie że znalazł ustronne miejsce.
    
    Idąc za młodym kątem oka widziałam, że mój mąż jest już totalnie wstawiony.
    
    Młody adorator znalazł całkiem przyjemne miejsce, postanowiłam wykorzystać to w najlepszy dla mnie możliwy sposób.
    
    Podwinęłam sukienkę ponad koronkę moich pończoch. Już widziałam czerwień twarzy młodego…pomyślałam ohoo długo to nie potrwa. Młody zabierał się do tego jak pies do jeża.. w końcu to ja wykonałam pierwszy ruch… widziałam w spodniach jego nabrzmiałego kutasa, złapałam go przez ten sztuczny materiał.. 
    
    Pierwsza myśl która mi przeszła przez głowę to że, jest całkiem niezły jak na jego wiek…
    
    Jednym szybkim ruchem rozpięła mu pasek oraz rozporek, majtki zahaczyłam o nabrzmiałe jaja. Chwyciłam go u nasady i poruszałam góra-dół, robiłam to coraz szybciej. Na samą myśl dogadzania małolatowi, czułam się podniecona tak ...
«12»