Dlaczego warto byc podgladaczem
Data: 18.09.2024,
Kategorie:
Nastolatki
Autor: CichyObserwator, Źródło: SexOpowiadania
Była ciepła, upalna sobota. Ja jednak, zamiast się nią cieszyć, siedziałem w pokoju mojej siostry i ciągle jeszcze żyłem wrażeniami sprzed tygodnia, kiedy to zastałem tatę i Milenkę w kuchni uprawiających seks. Myśli te nie dawały mi spokoju, tak że pod nieobecność domowników zakradałem się do pokoju młodszej siostrzyczki i szukałem akcesoriów związanych z jej seksualnością. Znajdywałem przez ten tydzień już różne rzeczy: podpaski, starannie schowane przed mamą pigułki antykoncepcyjne, paczkę kondomów „na czarną godzinę", a ostatnio wziąłem się za przeszukiwanie szaf z ubraniami. Nawet nie macie pojęcia, co ta dziewczyna tam miała! Śliczne koronkowe stringi, wzbudzające podnietę staniki, rajstopki i pończoszki, jej spódniczki.... W domu nie było nikogo. Rodzice wyjechali do ciotki, a siostra wyszła na plażę. Był to moment, na który niecierpliwie czekałem od wczoraj. Błyskawicznie, gdy tylko za siostrą zatrzasnęły się drzwi, pobiegłem do jej pokoju i zacząłem przeszukiwać szafy...Ach, jak te majtki pięknie wyglądały! A jak pachniały! Nawet po wypraniu jej bielizna zachowywała swój specyficzny, cudowny zapach... Gdy stałem tak odurzony i wąchałem jej gatki, usłyszałem cichy chrobot klucza przekręcanego w zamku i dźwięk otwieranych drzwi. Błyskawicznie rzuciłem majtki do szafy i zatrzasnąłem ją. Niestety, na ucieczkę z pokoju nie było już czasu. Nie mając innego wyjścia, rzuciłem się w szparę między biurkiem a ścianą z oknem. Od pokoju oddzielały mnie dodatkowo długie zasłony do ...
... samej ziemi. Truchlałem, gdy słyszałem wolne kroki na schodach... oby tylko nie zauważyła mnie za tym biurkiem....Nagle jednak moje uszy wyłoniły dwa rodzaje kroków. Czyżby więc rodzice wrócili wcześniej od ciotki? Przecież mieli być dopiero wieczorem. Potem usłyszałem trzask drzwi w moim pokoju, ale krótki, zupełnie jakby ktoś mnie tam szukał. Następnie moich uszu dobiegł jakiś męski głos, którego nie znałem:- Chodźmy już do ciebie.- Czekaj, trzeba sprawdzić, czy nie ma go w domu.- Widzisz przecież, że nie. No chodź już.Nie wierzyłem własnym uszom! Czyżby moja siostra była aż taką nimfomanką, że sprasza obcych facetów do domu, którzy tylko myślą, jak by ją tu przelecieć? Niemożliwe. Ale jednak słyszałem to, co słyszałem. Zaprzeczyć sobie nie mogłem. Położyłem się tylko na podłodze, aby lepiej widzieć ewentualny rozwój wypadków.A jednak. Drzwi po chwili otworzyły się i weszła Milena z jakimś nieznanym mi, dosyć przystojnym facetem. Był to wysoki, blady gościu o krótkich, czarnych włosach. Na twarzy nosił okulary. Jego postawa i spojrzenie wskazywały, że gdyby mnie zauważył, zabiłby na miejscu. Siedziałem więc za tym biurkiem jeszcze ciszej.Kamil (bo tak zwracała się do chłopaka moja siostra) miał na sobie niebieskie dżinsy i T-shirta, moja siostra ubrana była w krótką, dżinsową spódniczkę i koszulkę na ramiączkach. Myślałem, że od razu przejdą do rzeczy, ale oni woleli chyba najpierw trochę pogadać. To „trochę" to w zasadzie mocno przesadzone określenie. Gadali chyba z dobra ...