1. Samotne wakacje cz. I


    Data: 07.11.2024, Kategorie: Mamuśki Autor: Julia W., Źródło: SexOpowiadania

    Po przygodzie z rudym mechanikiem, planowałam wakacje. Mój mąż, w wirze pracy oznajmił mi, że razem nie pojedziemy nigdzie. Dzieci również wolały same zorganizować sobie wakacje. A ja, nie miałam planów. Z odsieczą przyszedł Mateusz, który zarezerwował nam obydwojgu wspólne dwa tygodnie w Turcji. Cieszyłam się, w domu powiedziałam, że sama jadę na wakacje, mąż łyknął to i nawet pomagał mi się pakować. Jednak dzień przed wylotem, Mateusz dostał telefon, że musi jechać do domu rodzinnego, jakieś sprawy rodzinne. Nie chciałam jechać bez niego, ale on się uparł, żebym chociaż ja skorzystała a on jak się upora ze swoimi sprawami to dołączy do mnie. No to się zgodziłam. Następnego dnia byłam już na lotnisku, a z lotniska odebrał nas autokar i zawiózł do hotelu. Hotel był jak z tych wszystkich przewodników, jak z bajki. Przepych gonił przepych, a ja samotna, szczupła, dojrzała blondynka wzięłam kartę do pokoju i poszłam się odświeżyć. Jak weszłam do pokoju zobaczyłam duże łoże małżeńskie. Zrobiłam od razu zdjęcie i wysłałam do Mateusza.Wzięłam prysznic i położyłam się. Biuro turystyczne organizowało jakieś wycieczki ale ja wolałam na własną rękę organizować sobie czas. Kierowałam się myślami, że zaraz dołączy do mnie mój szef i razem będzie nam raźniej. Po drugie, były tam pary, które okazywały sobie miłość, co szczerze muszę się przyznać zazdrościłam im. Tak rozmyślając, stwierdziłam, że pójdę nad basen. Na basenie nie było dużo ludzi, hotel był 5- gwiazdkowy, mało było rodzin z ...
    ... dziećmi. Leżąc na leżaku, zza okularów przeciwsłonecznych obserwowałam otoczenie. Nagle pojawił się cień, spojrzałam do góry, a przede mną pojawił się, młody, o kruczoczarnych włosach, z tzw. kozią bródką, w białej koszuli.- Czy coś pani podać? - spytał po angielsku- Nie nie – odparłam- Czy wszystko jest ok? - spytał, a ja mu w tym momencie pokazałam, gest palcami oznaczający u nas ok ale w Turcji oznacza co innego, ale tego dowiedziałam się później. Chłopak się zalotnie zaśmiał i odszedł, ale ja widziałam jak co chwilę patrzy na mnie. Myślałam o co mu chodzi, bo gdy tylko przechodził obok mnie to się tak na mnie patrzył, że aż zawstydzałam się. Nad basenem, widziałam sporo mężczyzn, którzy albo byli sami albo z kolegami. Oczywiście moje oko milfa, wypatrywało ewentualności w razie czego, gdyby Mateusz długo nie przyjeżdżał. Gdybym tylko wiedziała co się wydarzy przez te dwa tygodnie, ach…Po basenie poszłam do pokoju się przebrać. Nagle gdy byłam w samej bieliźnie, ktoś zastukał do drzwi, ale w sposób bardzo melodyjny. Bez zastanowienia otworzyłam a w drzwiach pojawił się kelner znad basenu. Miał w ręku tacę z jakimś szampanem.- Szampan dla Pani – powiedział znowu się zalotnie uśmiechając.- Nie zamawiałam dandego szampana – odparłam zdziwiona i trochę zakłopotana tym spojrzeniem i uśmiechem. On wtedy się zbliżył do mnie i szepcząc powiedział po angielsku- Nie mogę wchodzić w kontakty z gośćmi ale pod butelką jest mój numer – tyle zrozumiałam, do tego mrugnął do mnie.- Dobrze, ...
«1234»