Moja dziewczyna, ja i jej siostra
Data: 04.12.2024,
Kategorie:
Nastolatki
Autor: CichyObserwator, Źródło: SexOpowiadania
... jakiegoś czasu domagał się wyjścia na powierzchnię. Anetka też się już rozebrała, ukazując kopczyk, do którego mój krecik miał wejść. Miała piękną, różową, nastoletnią cipkę, taką drobną, świeżą i czystą. Ukląkłem, rozszerzyłem jej nogi i zacząłem lizać ten klejnot. Moja dziewczyna jęknęła głośno, co mnie jeszcze bardziej zmotywowało. Lizałem jej wargi sromowe, ssałem jej brzoskwinkę. To byłby nasz drugi seks. No właśnie - byłby.Aneta nagle odskoczyła i zasłoniła się rękami. Nie wiedziałem, co się stało. W pierwszym momencie pomyślałem, że coś zrobiłem nie tak, lecz szybko do mnie dotarło, że nie w tym rzecz. Po jej zachowaniu domyśliłem się, że ktoś nas chyba przyłapał. Utwierdziła mnie w tym przekonaniu, gdy kazała mi się ubierać. Zrobiliśmy to w mgnieniu oka. Serce waliło mi jak szalone, zrobiło mi się bardzo gorąco przez moją głowę przechodziły tysiące myśli. Nic nie mówiąc Aneta wybiegła z pokoju, a ja za nią. Gdy zobaczyliśmy, że nikogo nie ma w domu, powiedziała mi, że Magda nas widziała. Ubraliśmy buty i wybiegliśmy z domu. Na szczęście Magda nie była daleko. Powiedziałem jej, żeby przyszła do domu. Widziałem, że jest im obu głupio. Cały czas myślałem, co jej powiedzieć, jak wybrnąć z tej sytuacji. W głowie kłębiły mi się różne myśli i obawy.-Widziałaś nas w pokoju... - spytałem.-No... tak, ale nie wiedziałam... no sorry.-Ale nie powiesz nic rodzicom? - spytała Aneta.-Nie, nie powiem.-A dlaczego nie jesteś u koleżanki? Miałaś iść do niej na noc!-Miałam, ale teraz ...
... akurat przyszli do niej goście.W tamtej chwili byłem wściekły, ale nie na Magdę, bo w końcu to jest jej dom, tylko dlatego, że byłem napalony i miałem ochotę na seks. Myślałem, jakby tu kontynuować to, co zaczęliśmy, jednak bezskutecznie. Magda została w domu, a ja wróciłem do siebie. Miałem nadzieję, że nikomu nie powie o tym, co widziała. Minął weekend i przyszedł poniedziałek. Po południu zadzwoniła do mnie Aneta i spytała, czy mógłbym pomóc jej siostrze w zadaniu domowym. Ona sama miała wtedy zawody w siatkówce na hali. Oczywiście się zgodziłem. Gdy przyszedłem, Aneta już się zbierała do wyjścia. Pożegnała się ze mną całusem i poszła. Zastałem Magdę w jej pokoju. Wzięła swoje książki z biurka i położyła je na drewnianym stole stojącym obok jej łóżka. Usiedliśmy i zaczęła tłumaczyć mi zadanie, z którym miała problem. Było to zadanie z matematyki. Przeczytałem jego treść. Z tego przedmiotu szło mi nie najgorzej, a i tak byłem od niej starszy, więc zakres mojej wiedzy był znacznie szerszy. Tłumaczyłem jej krok po kroku każde zadanie, a niekiedy spoglądałem na nią i cieszyłem wzrok jej pięknym ciałem. Minęła jakaś chwila i Magda poprosiła o przerwę. Uznałem, że to dobry moment, żeby porozmawiać z nią o tym, co było w zeszły Piątek, jednak ona mnie ubiegła.-Gniewacie się na mnie za to, że was... no wiesz... przyłapałam?-Nie, no co ty... nie przejmuj się tym, nic się nie stało...-Ale głupio mi jest. A poza tym od tamtej pory Aneta się do mnie nie odzywa. Myślisz, że jest na mnie ...