1. Nowe przygody Pani Moniki odcinek 3


    Data: 18.12.2024, Kategorie: BDSM Autor: Pani Monika, Źródło: SexOpowiadania

    Klęknęła przed pięcioma napakowanymi byczkami o zniewalających kutasach, ujęła w rękę końcówkę swojej smyczy i uniosła ją w górę, oddając się im z powrotem w oralną niewolę. Najbardziej wytatuowany z mężczyzn, mocniej opalony bandzior, jako pierwszy wyciągnął rękę i przejął smycz od Blondi.- Do nogi, kurewko! - rozkazał i pociągnął ją ku sobie. Suka zrobiła trzy kroki na kolanach i znalazła się tuż przed cudowną pałą tego gangstera. Spojrzała na niego potulnym i wyczekującym wzrokiem, jednocześnie rozchylając usta i wystawiając nieco język. Mężczyzna pociągnął ją za smycz, nadziewając jej pysk na swojego sztywnego kutasa. Dziwka jęknęła i zaczęła posłusznie obciągać. Piękna, mięsista i pękata pała znikała raz za razem w jej ustach. Jej regularnie pompowane co pół roku wargi sunęły po niej od czubka niemal po same jaja, za każdym razem pokrywając ją gęstą i błyszczącą śliną.- O taaak, suko, dobrze. Lubisz to, kurewko, co?- Yhmmm - wystękała dziwka, patrząc mu w oczy rozanielonym wzrokiem.- Zajebista sucz. Grzeczna, mała kurewka. Pięknie to robisz. Ssij tego kutasa - chwalił ją męski i władczy bandzior. Jego całe ciało było gęsto pokryte tatuażami. Blondi miała słabość do wydziaranych i umięśnionych brutali. Uwielbiała obciągać takim osiłkom i łobuzom. Jej ręce znów były tam, gdzie ich miejsce - prawa między nogami, a lewa na cyckach. Dawno nie obciągała tak pysznego kutasa. W swoim suczym życiu obsłużyła już kilkaset pał o najróżniejszym smaku i zapachu. Ten smakował i ...
    ... pachniał cudownie. Wysunęła go sobie z gardła i przywarła ustami do jaj bandziora, kładąc sobie jego pałę na pysku. Czuła jej cudowny ciężar na policzkach i czole. Zaczęła namiętnie i zachłannie lizać i ssać gładko ogolone jaja. Tymczasem mokry od śliny kutas tańczył po całej jej twarzy, ocierał się o jej policzki, nos, oczy i czoło. Po chwili cała lśniła od swojego gęstego i lepkiego oralnego kremu. Dziwka znów nadziała się na twardą pałę badboya, wepchnęła ją sobie najgłębiej jak tylko mogła i zastygła tak na kilkanaście sekund. Językiem udało jej się dosięgnąć jego jaj i lizała je, patrząc mu w oczy. To była jedna z najtrudniejszych suczych sztuczek. Kutas w gardle blokował drogi oddechowe i nawet najlepiej wytresowanie dziwki potrafiły wytrzymać w takiej pozycji najwyżej 30 sekund. Oprócz tego trzeba było opanować jednoczesne lizanie jąder na bezdechu. Ale kiedy już suka nauczyła się tej sztuki, mogła doprowadzić nią mężczyznę do szału.- O ja pierdolę, jaka sztosiara! - zachwycał się bandzior z kutasem w gardle Blondi i jej językiem tańczącym mu na jajach. Ta sztuczka miała to do siebie, że skutkowała potokiem śliny wyciekającym z pyska suki. Zatkane gardło uniemożliwiało jej połykanie, a otwarte usta i wystawiony język odgrywały rolę rynny dla oralnych soków. Jędrne i duże cycki dziwki szybko znów pokryły się śliną. Jej policzki powoli czerwieniały, ale nie rezygnowała.- Siedemnaście, osiemnaście, dziewiętnaście... - zaczął na głos odliczać mężczyzna o inteligentnych rysach - ...
«1234»