Obciaganie na parkingu
Data: 12.02.2025,
Kategorie:
Geje
Autor: Miś Yogi, Źródło: SexOpowiadania
... zacząłem masować prostatę.-O kurwa - krzyknął - o kurwa, o kurwa.-hmhmjmhm - wybełkotałem mając usta zatkane jego fiutem. Nagle jego jaja się skurczyły, poczułem jak jego odbyt zaciska się pulsując na moim palcu, a w gardle poczułem ciepłą spermę. Pierwszy strzał przyjąłem w gardło, drugi i trzeci już poszły na twarz. Chłopak ciężko oddychał, opadł na ławkę, jego nogi się trzęsły.- O kurwa, co to było?! - powiedział- Masaż prostaty, przyjemne, prawda? - odpowiedziałem.- Nigdy tak mocno nie przeżyłem wytrysku.- No cóż, kiedyś musiał być ten pierwszy raz - powiedziałem - a teraz masz coś do dokończenia i popatrzyłem na mojego fiuta. Chłopak z ochotą zabrał się do obciągania, znowu brał go po same jaja, ssał główkę, masował mi jądra i palcem delikatnie drażnił odbyt. Był naprawdę dobry w obciąganiu...- Zaraz się spuszczę - wydyszałem - gdzie chcesz moją spermę?- Spuść mi się na kutasa i jaja, błagam. Położył się na ławce, podniósł nogi do góry, tak, że widziałem jego jaja, kutasa i odbyt. ...
... Stanąłem między jego nogami, ten widok mnie tak podniecił, że spuściłem się po trzech ruchach ręką, sperma zalała jego trzon, jaja i spływała w rowek... Wyciągnąłem telefon i zrobiłem kilka zdjęć jego ospermionych genitaliów, objąłem ręką nasze kutasy i zrobiłem jeszcze kilka fotek.- Czemu zrobiłeś te zdjęcia? - spytał- Żeby mieć na pamiątkę fajnej przygody, następnym razem zwale sobie konia myśląc o Tobie.Chłopak westchnął na znak zgody. Dałem mu chusteczki, żeby wytarł moją spermę, sam wytarłem twarz z jego. Usiedliśmy, z kutasami na wierzchu, on mnie złapał ponownie, pocałował w główkę i powiedział- Dziękuję, Twoja sperma jest smaczna, nie zapomnę tego nigdy- Również dziękuję, Twoja również była pyszna. Wtedy wstał, ubrał się, wsiadł do samochodu i odjechał. Ja siedziałem jeszcze kilka minut, również się ubrałem i poszedłem do swojego auta. W tym czasie otrzymałem powiadomienie na Grindr. Chłopak wysłał mi zdjęcie swojego stojącego ponownie kutasa. Uśmiechnąłem się i ruszyłem w dalszą drogę.