1. Sylwestrowa noc II


    Data: 10.03.2025, Kategorie: Anal Autor: Kot, Źródło: SexOpowiadania

    Po drugim drinku i chwili odpoczynku, postanowiliśmy pójść pod prysznic. Jeszcze lekko zmęczony, więc mimo wszystko byłem w zwisie, poszliśmy. Tam trochę macania, umyliśmy się, Asia wyszła szybciej. Łazienka mała, więc musiała najpierw jedna osoba wyjść, później druga. Wyszła, wytarła się, ja zostałem pod prysznicem. Zauważyłem, że po wytarciu się jeszcze coś smarowała, wyciągnęła małą puszkę z czymś. Spytałem co robi, a ona zalotnie się uśmiechnęła, pokazała puszeczkę żelu i spytała, czy nie miałbym ochoty wyruchać jej dupci.Zatkało mnie na początku, ale jednocześnie mój penis mimowolnie zaczął stawać. Ona to zauważyła i popatrzyła mi w oczy i z uśmiechem powiedziała "To już odpowiedź znam". Wyszedłem, wytarłem się, ona złapała mnie za stojącego kutasa i zaprowadziła do sypialni.Na chwilę klęknęła, wylizała całego, raz przycisnęła do końca, mieszcząc całego w buzi i wyjęła, po czym wypięła się na łóżku i masowała sobie dziurkę. Ja usadowiłem się za nią i zacząłem wkładać w tyłek. Choć stawiało ...
    ... lekki opór, w końcu wszedł do środka, a Asia lekko jęknęła. Zacząłem wpychać coraz głębiej i coraz szybciej posuwać.Mimo nocy, zaczęła lekko krzyczeć z ogromną rozkoszą, a ja coraz mocniej posuwałem jej dupę, choć chciałem jak najdłużej korzystać z tej chwili. Wyciągnąłem w końcu, położyłem ją na boku i położyłem się za nią. Podniosłem jej nogę i ponownie włożyłem w dupę, łapiąc ją druga ręką za szyję i lekko podduszając. Rżnąłem już jednak coraz mocniej i w końcu nie wytrzymałem i strzeliłem w środku. Chwilę po tym usnęliśmy.Obudziłem się rano, a w zasadzie ona mnie obudziła obciągając mi. Brała całego do buzi i trzymała chwilami. Gdy się obudziłem, przytrzymałem jej głowę i zaczynałem poruszać nią. Po chwili wyciągnęła, wzięła do ręki, podniosła do góry i zaczęła lizać jajka. Później znowu wzięła do buzi i w szybkim tempie obciągała, aż strzeliłem jej w buzi. Wszystko połknęła, uśmiechnęła się i poszła się ubierać.Po tym poszedłem i w zasadzie dalej się widujemy często, jakby się nic nie stało. 
«1»