-
Beata - corka tatusia.
Data: 21.03.2025, Kategorie: Trans Autor: Barbara Kawa, Źródło: SexOpowiadania
Jestem Beata. Mam 170cm wzrostu, krótkie blond włosy 19 lat i jestem trans. Urodziłam się jako upragniony syn moich rodziców Jasiek. Przed maturą zdecydowałam się porozmawiać z rodzicami, że czuję inaczej. Nie jestem we właściwym ciele. By móc dalej żyć muszę to zmienić. Wiedziałam, że nie będzie to łatwa rozmowa. Tata - zawodowy wojskowy w randze majora. U niego dyscyplina to podstawa. Mama - to dyrektorka w pobliskiej szkole. Nie znosi inności. Konserwatystka jakich mało. Żadne z nich nigdy się nie jednało z Bogiem. Uważali to za temat zbyteczny. Rok później zdecydowali, że nie będą mieszkać razem. Ich rozwód był burzliwy. Zdecydowałam, że zamieszkam z ojcem. On bardziej mnie rozumiał. Moja siostra wyprowadziła się z domu i nie zostawiła adresu jeszcze przed ich rozwodem. Mieszkanie z tatą miało swoje plusy jak i minusy. Na pewno minusem był fakt, że nie pozwalał mi się ubierać jak kobieta gdy wychodziliśmy razem. W domu jednak miałam swobodę ale musiałam przejąć obowiązki mamy. I to wszystkie. Pranie, gotowanie, sprzątanie. Nie miałam z tym problemu i nie narzekałam. Nadszedł dzień urodzin Taty i postanowiłam zorganizować kolację. Rzuciłam się nawet na krewetki, które tata uwielbia. Kolacja była gotowa na wieczór. Sama wystroiłam się z kusą sukienkę, białe rajstopy. Miałam delikatny makijaż i czekałam na powrót taty. Przyszedł zaraz po dziewiętnastej lekko wstawiony. Nie zataczał się ale było widać, że coś w pracy wypił. - Wszystkiego najlepszego Tato. Przywitałam go ...
... już w przedpokoju. Uśmiechnął się i podziękował za życzenia. - Co tak ładnie pachnie? - Zrobiłam nam kolację z twoimi ulubionymi krewetkami. - Cudownie. To siadajmy. Było miło. Nalałam nam wina i rozmowa przebiegała bardzo fajnie. Z upływem czasu i wypitego alkoholu tata stawał się coraz śmielszy i zaczął rozmowę o seksie. Mówił, że brakuje mu mamy. Że nie ma jak rozładować napięcia z pracy. Doskonale wiedziałam o co mu chodzi i nawet położyłam mu rękę na udzie gdy siedzieliśmy już na sofie. Jako kobieta miałam już partnerów i pełnienie roli kochanki nie było mi obce, jednak nigdy dotąd nie pomyślałam o współżyciu z ojcem. - Tato. Masz dzisiaj urodziny. Poproś o co chcesz. Byłam lekko wstawiona i zdecydowana na działanie. Na samą myśl i ruchanku mojej dupki sprawiło uniesienie się mojego kutaska co było wyraźne pod sukienką. Tata długo nie odzywał się i myślałam, że zaraz pójdzie spać. W końcu się odezwał. - Jesteś moim dzieckiem i chyba nie powinienem… Przerwałam mu. - jestem przede wszystkim dorosłą kobietą z tym, że w ciążę nie zajdę a to jest zaleta. Mówiąc to czułam podniecenie całą sobą. Byłam gotowa zaspokoić męskie potrzeby i sama tego chciałam. Tata znowu zamilkł. Pewnie w jego głowie kłębiły się tysiące myśli. Wstał i poszedł do łazienki mówiąc po drodze bym posprzątała i poszła do siebie. Byłam zawiedziona. Widocznie według niego nie spełniałam oczekiwań. Posprzątałam wszystko i poszłam do swojego pokoju. Nie chciało mi się płakać ale czułam, że rozczarowałam ojca. ...