-
Gloryhole cz.4
Data: 27.03.2025, Autor: Anonim, Źródło: Lol24
... obietnicy i zrobić mu loda. Kucnęłam obok Moniki i przejęłam jego fiuta. Ustępował wielkością mojemu tajemniczemu kochankowi, jednak do ułomków też nie należał. Wytrzymałością jednak dorównywał panu numer jeden. Po kilku minutach obciągania postanowiłam pójść na całość. Wypuściłam go z ust i uklękłam na ziemi, wypinając się w jego stronę. Nie musiałam go zapraszać. Sprawdził palcami, czy jestem wystarczająco wilgotna, a później łapiąc mnie w pasie wbił się we mnie. Od razu zaczął mnie mocno posuwać, niemal brutalnie. Podobało mi się. Monika wypięła się mocno w jego kierunku, stając nade mną okrakiem. Przez chwilę zwolnił, delektując się jej wdziękami. Facet właśnie wygrał w lotka. Znał się na rzeczy. Mocnymi pchnięciami szybko doprowadził mnie do kolejnego już dziś orgazmu. Moja dziewczyna szczytowała chwilę później. Dopiero po chwili w akompaniamencie stęknięć Paweł również zaczął dochodzić. Zdążyłam w ostatniej chwili obrócić się i przyjąć jego ciepły wystrzał na twarz. Coś wspaniałego. Wyssałam resztkę spermy z jego pały. Wiedziałam już, że nie był to mój ostatni raz z Pawłem. Mój Lizaczek po raz kolejny zasłużył na swoją ksywkę, zlizując spermę z mojej buzi. Podzieliła się ze mną nasieniem w namiętnym pocałunku. Coś wspaniałego, po raz drugi. Uspokoiłam ochroniarza, mówiąc mu, że za dzisiejsze orgazmy dostał od nas gratis. Wyglądał na zadowolonego. Największą wygraną dzisiejszego wieczoru byłam jednak ja. Zrelaksowana, dwukrotnie zaspokojona i porządnie wyruchana czułam się wyśmienicie. Cdn.